Od bardzo dawna prosiliście mnie, żebym przygotowała listę najlepszych pizzerii w Krakowie! W wakacje w końcu udało mi się tam dotrzeć i przeprowadzić #pizzapatrol. Kraków jest jednym z najpiękniejszych miast w Polsce. Potwierdzeniem tego jest choćby jego świetna renoma za granicą. Ilekroć poznaję kogoś z innego kraju i ta osoba była już wcześniej w Polsce lub zamierza się tam wybrać, to jako pierwszy wybór zawsze podaje Kraków (dopiero później Warszawę). Nic w tym dziwnego, bo to królewskie miasto ma w sobie coś szczególnego – pewien rodzaj melancholii, który nadaje mu wyjątkowy klimat. Nie bez powodu kawiarnie zlokalizowane na krakowskim Kazimierzu stawały się ulubionym miejscem spotkań dawniejszej bohemy artystycznej. Do tej pory ta klimatyczna dzielnica tętni życiem oraz ma wiele do zaoferowania, również pod kątem kulinarnym! Zmierzam do tego, że krakowski Kazimierz jest prawdziwym rajem nie tylko dla wszystkich artystycznych dusz (takich jak ja), ale również miłośników pysznej pizzy! To właśnie w tej dzielnicy i jej okolicy, zlokalizowanych jest najwięcej wartych uwagi włoskich pizzerii. W Krakowie spędziłam bardzo intensywny, cudowny, letni weekend, w towarzystwie najprawdziwszych #pizzalovers, z którymi wspólnie odwiedziliśmy aż 6 pizzerii w zaledwie półtorej dnia! Niestety nie udało mi się dotrzeć do dwóch bardzo rekomendowanych miejsc – pizzerii 00 oraz restauracji En Plato, do których na pewno zajrzę w przyszłym roku. Pizza neapolitańska w Nolio Podróżowanie szlakiem pysznej pizzy, prędzej czy później musiało mnie zaprowadzić do słynnego NOLIO, o którym wiele razy wcześniej słyszałam same dobre rzeczy. Pizzerię charakteryzuje bardzo ładne, przestronne, nowoczesne wnętrze i klimatyczny ogródek. Restauracja posiada certyfikat prawdziwej pizzy neapolitańskiej wydany przez stowarzyszenie Associazione Verace Pizza Napoletana (AVPN), które przyznaje go tylko nielicznym pizzeriom, spełniającym ustalone przez nich wymogi. Lokali z takim certyfikatem jest około 800 na świecie, w tym tylko 3 w Polsce. Nie oznacza to, że inne pizzerie, nieposiadające tego odznaczenia, przygotowują kiepską pizzę. Jednak takie wyróżnienie na pewno wiele znaczy. 🙂 Co tu dużo mówić, musicie sami spróbować jak smakuje ich pizza, zdecydowanie jedna z najlepszych w Krakowie. Zamówiłam klasyczną Margheritę i była genialna. W lokalu zjecie nie tylko wspaniałą pizzę, ale również ręcznie wytwarzane makarony oraz pyszne desery. Pizzeria Vicenti W większości dużych miast bez problemu znajdziemy restauracje serwujące dobrej jakości pizzę neapolitańską. A co z tą rzymską, równie pyszną, sprzedawaną na kawałki? Taką, którą można chwycić do ręki i zjeść w drodze do pracy lub zabrać na wynos gdzie nam się tylko zamarzy? Dobrej jakości pizza na kawałki to niestety rzadkość w Polsce, dlatego tym bardziej, będąc w Krakowie, nie zapomnijcie odwiedzić pizzerii Vicenti! Znajduje się na ul. Szewskiej 27, zaraz obok krakowskich plant. Polecam spróbować kompozycji z ziemniakami i rozmarynem – mmm, była bezbłędna, nie mogę się doczekać, aż znowu jej skosztuję! Miodowy Piecyk Miodowy Piecyk to kolejna propozycja pizzy neapolitańskiej w Krakowie. W trakcie mojego krakowskiego tripu była już piątą i przedostatnia pizzerią, którą udało mi się odwiedzić. Dlatego mój entuzjazm dotyczący odkrywania kolejnych restauracji delikatnie opadł, wydawało mi się, że po tylu pysznych miejscach już nic mnie nie zaskoczy. Do czasu!Ich Margherita okazała się smakować rewelacyjnie! Razem ze znajomymi nie mogliśmy przestać się nią zachwycać. Pizza sycylijska w Coca Marzy Wam się szybka teleportacja na słoneczną Sycylię? Oczywiście macie kilka możliwości – np. upolować tani lot z Krakowa do Katanii, albo wybrać szybszą opcję – przejść się do sycylijskiego lokalu Coca, znajdującego się na ulicy Kupa. Spróbujecie tam typowej dla Palermo pizzy na grubym cieście – sfincione albo przepysznych calzone, nadziewanych szpinakiem i mozzarellą. Na pewno wrócę jeszcze do Coca po więcej sycylijskich wrażeń kulinarnych! Piec na zabłociu Pizza na śniadanie stała się w moim życiu pewnego rodzaju klasykiem. Kiedy wybywam do innego miasta na #pizzapatrol i mam niewiele czasu, każdą wolną chwilę wykorzystuje na sprawdzenie nowych miejsc (choć czasem marzy mi się zjeść takie prawdziwe, instagramowe, hipsterskie śniadanie!). Troszkę dalej od centrum, w krakowskiej dzielnicy Zabłocie, znajduje się polecana przez wielu mieszkańców Krakowa pizzeria – Piec na Zabłociu. Luźna atmosfera, sympatyczna obsługa, pyszne ciasto, przyjemne wnętrze – jeśli znajdziecie się w okolicy, nie przejdźcie obok tego miejsca obojętnie! Ti amo Ti Pod sam koniec wyjazdu spędziłam przemiłe popołudnie w towarzystwie największego w Krakowie #pizzalover – Ani Szlęzak (koniecznie sprawdźcie jej kanał o relacjach damsko-męskich!) w polecanym przez wielu z Was Ti amo Ti. Zawsze podkreślam, że pizza to przede wszystkim mój #lifestyle i okazja do podzielenia się radością z jedzenia z innymi. W moim życiu sprawdza się też zasada, że “people who love to eat are always the best people”. Pizza z Ti amo Ti była niezła, choć w porównaniu do pozostałych, spodziewałam się czegoś więcej. Słyszałam jednak o niej wiele pozytywnych opinii od innych, więc może przekonajcie się sami! Bonus – lody w Good Lood Mam swoje pewne przyzwyczajenia i choć nie jestem wielką fanką słodyczy, po dobrej pizzy lubię zjeść pyszne lody! Po przyjeździe do Krakowa okazało się, że jest jedna rzecz, która łączy wszystkich jego mieszkańców, bez względu na wiek, płeć, czy poglądy. I są to… lody w Good Lood, które robią w Krakowie ogromną furorę! Nic dziwnego, bo są wspaniałe. Lodziarnia posiada nawet swoją własną aplikację mobilną, w której codziennie wieczorem (chyba o 20) ogłaszane są smaki na następny dzień, a wszyscy czekają na ten moment z niecierpliwością! A według Was gdzie jest najlepsza włoska pizza w Krakowie? Dajcie znać w komentarzu! Ciekawy artykuł? Udostępnijcie go innym #pizzalovers! I nie zapomnijcie zaobserwować na Instagramie 🙂 Pizza Girl Patrol Autorka wszystkich tekstów na blogu. Uzależniona od włoskiej pizzy, glutenu, inspirujących ludzi i ich historii. Podróżniczka, marzycielka, wielbicielka street-artu.