rekomendacje dla Ciebie. 45, 00 zł. BAT PALCAT SKOKOWY NA KONIA SKÓRA CZARNY 65cm. 54,99 zł z dostawą. dostawa do śr. 29 lis. 48, 97 zł.
Siodło to najważniejszy sprzęt, jaki zakładamy na konia – zależy od niego nie tylko komfort jazdy, ale i zdrowie oraz samopoczucie wierzchowca. W zależności od sposobu jazdy i dyscypliny jeździeckiej do wyboru mamy następujące rodzaje siodeł: wszechstronne – inaczej ogólnoużytkowe. Jak sama nazwa wskazuje, nadaje się do wielu
Żywienie jest jednym z najważniejszych elementów opieki nad koniem, ponieważ wpływa na jego zdrowie, zachowanie oraz wygląd. Rodzaj i ilość podawanej paszy powinny być dostosowany do rasy, charakteru, wzrostu, masy ciała i rodzaju wykonywanej przez konia pracy. Posiłki powinny być podawane o stałych godzinach. Należy pamiętać, że każdy koń jest indywidualnością i każdy potrzebuje innego rodzaju paszy, w różnych ilościach. Żołądek konia jest stosunkowo niewielki w stosunku do masy jego ciała, dlatego należy podawać mu paszę często, ale w małych ilościach. Konie żyjące na wolności pasą się przez około 16 godzin na dobę, pobierając małe ilości pokarmu. Organizm koni przystosowany jest do pobierania pokarmów takich jak trawa i siano. Są one bogate w celulozę, która jest trawiona w układzie pokarmowym dzięki symbiozie z bakteriami rozkładającymi ten składnik do postaci strawnej w jelitach. Proces ten jest niezwykle długotrwały, a zachodzić może jedynie w dużej komorze fermentacyjnej, której funkcję pełni jelito ślepe. Do najważniejszych składników diety koni należą białka, witaminy oraz sole mineralne. Jednak żeby je odpowiednio wykorzystać, potrzeba odpowiedniej ilości energii, której źródłem są tłuszcze, węglowodany rozpuszczalne (skrobia), włókno pokarmowe (błonnik) oraz białko (w niewielkim stopniu). Tłuszcze roślinne zapewniają dużą dawkę energii oraz są z łatwością trawione. Mogą być stosowane w specjalistycznym żywieniu koni sportowych, gdyż stanowią rezerwę energii. Węglowodany rozpuszczalne pobierane są przede wszystkim z paszy treściwej (zboża). Największą ich ilość zawiera owies i jest zdecydowanie najbezpieczniejszy i najpowszechniej stosowany ze wszystkich zbóż. W innych częściach świata konie karmione są także kukurydzą, ale tego rodzaju dieta wymaga stałej i fachowej kontroli, gdyż jest niezwykle wysokoenergetyczna. Zboża są bezproblemowo przyswajane przez organizm, gdyż są łatwostrawne, jednak ich nadużywanie może spowodować wyginięcie flory bakteryjnej zamieszkującej jelita. Może to doprowadzić do biegunki, kolki lub ochwatu. Należy pamiętać, że tego rodzaju pasze powinny być podawane w małych ilościach i nigdy na pusty żołądek. Wcześniej należy podać na przykład siano. Włókno pokarmowe znajduje się w paszy objętościowej (trawa, siano, słoma, sianokiszonka). W jego skład wchodzą nierozpuszczalne węglowodany (celuloza, lignina, hemiceluloza), skrobia oraz tłuszcze. Wszystkie te substancje wchodzą w skład komórki roślinnej. Konie niewykonujące żadnej pracy lub wykonujące lekką, klacze jałowe lub źrebne (do ostatniego trymestru ciąży) mogą być żywione głównie tym rodzajem paszy. Białko znajduje się w młodej zielonce i często podawane jest w nadmiarze. Nadmierna ilość tego składnika może powodować pocenie się, wzrost częstotliwości oddechu, przyspieszoną akcję serca oraz u koni sportowych słabsze wyniki na zawodach. Tym objawom często towarzyszy wzrost pragnienia oraz wzmożone wydalanie amoniaku, co prowadzi do zwiększenia pobudliwości nerwowej. Należy pamiętać, że białko pełni głównie rolę budulca, ale w skrajnych przypadkach, takich jak zagłodzenie, może stanowić źródło energii. Pasze podawane koniom można podzielić na treściwe oraz objętościowe. Do pasz treściwych zaliczamy zboża. Owies jest ziarnem o wysokiej wartości odżywczej, ale nieodpowiednio podawany (w zbyt dużych ilościach) może powodować zapasienie, wzrost temperamentu oraz prowadzić do poważnych schorzeń (np. ochwat). Jęczmień jest także dobrą paszą energetyczną. Można podawać go w formie gniecionej lub śrutowej (w takich postaciach jest łatwiej przyswajalny dla organizmu). Ziarno kukurydzy jest paszą mającą największą zawartość energii, dlatego podaje się je w niewielkich ilościach (najczęściej w formie gniecionej). Nadmiar tego rodzaju paszy powoduje otyłość oraz nadpobudliwość. Nie należy karmić nią koni, gdyż – jako zboże chlebowe (podobnie jak bobik) – pęcznieje w przewodzie pokarmowym, co prowadzi do kolek. Jeżeli zajdzie konieczność karmienia zwierzęcia tym zbożem, należy pamiętać, że koniecznie trzeba je podać w formie śruty. Otręby pszenne, jako pokarm lekkostrawny i mlekopędny, podaje się głównie klaczom karmiącym. Otręby należy lekko zwilżyć, co spowoduje mniejsze pylenie i łatwiejsze pobieranie. Pasze objętościowe to przede wszystkim siano oraz zielonka. Do tej grupy zaliczamy także lucernę, która najczęściej dostępna jest w formie siana, suszu lub granulatu. Zawiera więcej białka niż trawa. Koniom można podawać także pasze uzupełniające, np. marchew i jabłka. Powodują one pobudzenie apetytu oraz korzystnie wpływają na trawienie. Makuchy lniane oraz siemię lniane można podawać w niewielkich ilościach i w formie rozgotowanej. Produkty te są bogate w białko i tłuszcze oraz mają dobry wpływ na stan sierści. Należy pamiętać także, że koń w zależności od temperatury wypija od 20 do 60 litrów wody dziennie, dlatego powinien mieć do niej stały dostęp. Jeżeli w stajni nie znajduje się automatyczne poidło, konia należy poić z wiadra lub żłobu minimum 4 razy dziennie i 2 razy w nocy. Stały dostęp do wody powoduje, że koń pije mniej wody na raz, co zmniejsza niebezpieczeństwo wystąpienia kolki. Sposób żywienia koni trzeba dostosować także do typu ich użytkowania. Inaczej żywi się roczne ogierki zarodowe, roczne klaczki, konie dwu- i trzyletnie, reproduktory, klacze-matki, konie robocze, wierzchowe oraz wyścigowe. W okresie przyzwyczajania rocznych ogierków zarodowych do wypasania wypędza się je początkowo na parę godzin. Wraz z upływem czasu okres pobytu koni na pastwisku należy wydłużać, a zarazem zmniejszać ilość podawanych pasz treściwych, które zastępuje soczysta trawa. W pierwszych dniach przyzwyczajania do padokowania zgania się ogierki w południe oraz na noc do stajni. W późniejszym okresie konie mogą pozostawać na pastwisku także nocą. Przez cały okres letni, aż do wczesnej jesieni, ogierki mogą przebywać na pastwisku nawet po 16 godzin na dobę. W tym czasie można im podawać także siano oraz niewielkie ilości paszy treściwej. W okresie jesiennym, kiedy trawy tracą wartości odżywcze, należy podawać większe ilości siana oraz zwiększyć ilość ziarna. Można podawać także lucernę. W okresie zimowym ogierki powinny być tak żywione, żeby rozrastały się wzwyż, a nie wszerz. W tym okresie ich dieta składa się głównie z siana oraz owsa. Podczas tradycyjnego żywienia (siano, owies) u roczniaków deficyt białkowy zostaje praktycznie całkowicie usunięty, ale deficyt energetyczny trwa do drugiego roku życia. Dodatkowo konie powinny mieć stały dostęp do lizawek solnych, a w okresie pozapastwiskowym należy dodatkowo podawać mikroelementy oraz multiwitaminy. Żywienie klaczek rocznych przeznaczonych na matki powinno być mniej intensywne niż ogierków rocznych. Informacja ta dotyczy głównie owsa (podajemy mniej). Do paszy natomiast można dodać płatki ziemniaczane, marchew lub buraki półcukrowe. Poza tym kwestie dotyczące padokowania u klaczek nie różnią się od sposobu wypasania ogierków. U koni dwu- oraz trzyletnich zmniejsza się intensywność wzrostu wzwyż, natomiast zwiększa wszerz i wzdłuż. W okresie padokowania najodpowiedniejszą paszą dla dwulatka jest trawa pastwiskowa, a w okresie zimowym siano. Białko należy uzupełniać, podając pasze treściwe, ale niekoniecznie musi być to owies. Trzylatki żywi się tak samo jak konie dwuletnie – z tym wyjątkiem, że jeżeli są użytkowane, np. zaprzęgowo lub w jakikolwiek inny sposób, należy zwiększyć ilość podawanych pasz treściwych. Pożywienie koni roboczych użytkowanych w leśnictwie i rolnictwie składa się głównie z owsa, siana oraz słomy. Można także podawać kiszonkę z kukurydzy, a także suche wysłodki, buraki półcukrowe i pastewne wysłodki prasowane. Należy pamiętać, że źródłem energii dla koni pracujących są węglowodany. W okresie wzmożonej pracy należy zwiększyć ilość paszy treściwej oraz siana łąkowego. Można dodać siano z lucerny lub koniczyny. Podczas pracy średniej dieta koni roboczych opiera się głównie na świeżej trawie pastwiskowej z mniejszym udziałem pasz treściwych. W czasie wykonywania lekkiej lub żadnej pracy można wykluczyć pasze treściwe, dając koniowi stały dostęp do siana i słomy. Należy pamiętać, że nie wolno dopuścić do wychudzenia ani otłuszczenia, natomiast powinno się utrzymywać stałą dobrą kondycję roboczą tych koni. W żywieniu reproduktorów zapotrzebowanie na energię pobieraną z paszy wzmaga się w okresie kopulacyjnym i zależy od ciężaru ciała, typu budowy, liczby pokrywanych kaczy, temperamentu oraz aktywności ruchowej ogiera. W tym okresie należy także pamiętać, że nie wolno dopuścić do zapasienia konia, co jest nie tylko szkodliwe dla zdrowia, ale także obniża sprawność płciową. Dodatkowo do paszy należy podawać witaminy oraz mikro- i makroelementy. Dieta klaczy niezaźrebionych i niestanowionych nie należy do skomplikowanych. Jeżeli są to konie pracujące, zasady ich żywienia są takie same jak koni roboczych. Jeśli nie pracują, wystarczy im pasza objętościowa z małym dodatkiem pasz treściwych. W żywieniu klaczy źrebnych należy uwzględnić zapotrzebowania rozwijającego się płodu, natomiast u klaczy karmiących – konieczność wyprodukowania pełnowartościowego mleka w niezbędnej ilości. W okresie wczesnej ciąży (dla klaczy zaźrebionych w zimie lub przy braku pastwiska) dieta zawierająca owies oraz siano pokrywa z nadwyżką zapotrzebowania energetyczne. Najbardziej zlecane dla klaczy w pierwszym stadium ciąży jest jednak padokowanie. W okresie zaawansowanej ciąży zaczyna powstawać niewielki deficyt białkowy, jednak jest on na tyle niewielki, że nie wymaga zwiększania dawki paszy treściwej. Od dziewiątego miesiąca ciąży, kiedy klacze zwykle przebywają już w stajni, ilość podawanej paszy musi być podwyższana. W ostatnim miesiącu należy zacząć podawać także otręby pszenne i siemię lniane oraz dodatkowo marchew. W okresie laktacji klaczy karmiącej deficyt białkowy wzrasta do tego stopnia, że należy go uzupełniać (przez pierwsze trzy miesiące) pełnowartościowymi mieszankami paszowymi. Przez kolejne trzy miesiące, kiedy klacz przebywa na pastwisku, pokrywane jest zapotrzebowanie na białko, fosfor oraz karoten, ale nie zawsze na energię. Konieczne jest zatem podawanie siana (z dodatkiem lucerny) oraz pasz treściwych (owies i otręby pszenne). Żywienie koni wierzchowych nie różni się od żywienia zaprzęgowych. Konie te wykonują wysiłek w krótkim przedziale czasowym, co powoduje przyspieszenie przemiany materii. U koni biorących udział w zawodach oraz pokazach występuje także stres. Wszystko to powoduje znaczne straty energii i wymaga szybkiej regeneracji. Żywienie koni wierzchowych musi być zatem intensywne i musi zapewniać odpowiednią dawkę białka i dopływ energii. Przy pracy lekkiej dieta składająca się z siana i owsa jest wystarczająca. Przy pracy średniej i ciężkiej (konie startujące w WKKW) należy stosować pełnowartościowe mieszanki paszowe, których jednym z głównych składników jest owies. Konie wyścigowe wykonują krótkotrwałą, ale bardzo wyczerpującą pracę (gonitwy). Żeby koń mógł osiągać jak najlepsze wyniki, musi mieć w pełni sprawne mięśnie, narządy wewnętrzne oraz krążenie krwi. Aby można było osiągnąć ten cel, pasza powinna dostarczać odpowiedniej dawki energii, ale także być uboga w zbędny balast. Przeważnie owies zastępowany jest odpowiednimi mieszankami, a do jakości i pochodzenia siana przywiązuje się ogromną wagę. Intensywne żywienie powinno rozpocząć się na dwa miesiące przed początkiem sezonu wyścigowego oraz w czasie trwania wyczerpujących treningów. Należy pamiętać, jak ważnym elementem opieki nad koniem jest żywienie, i trzeba sobie zdawać sprawę z tego, iż niewłaściwe żywienie może koniowi zaszkodzić. Jeżeli nie ma się pewności co do rodzaju i racji paszowych, jakie koń powinien otrzymywać, można skonsultować się z lekarzem weterynarii lub specjalistą do spraw żywienia zwierząt.
Dobrze zbilansowana pasza dla seniorów powinna zawierać co najmniej 12% błonnika pokarmowego i białko w przedziale od 12-16%. Pamiętać w tym miejscu należy, iż jeżeli z uwagi na wiek lub chorobę u konia występuje niedoczynność nerek, zawartość białka w dziennej dawce paszy nie powinna przekraczać 12%. Należy także unikać
Amerykańscy naukowcy z Provident Clinical Research wykazali, że jedzenie ziaren owsa obniża ryzyko zachorowania na choroby układu sercowo-naczyniowego poprzez obniżenie poziomu cholesterolu we krwi. W przeprowadzonym przez naukowców badaniu wzięły udział 204 osoby - część o prawidłowej sylwetce, część z nadwagą, a część otyłych z wyjściowym stężeniem cholesterolu lipoprotein o niskiej gęstości (LDL) 120-200 mg/dl (normą są wartości poniżej 135 mg/dl). Do dziennej diety poddanych badaniu osób wprowadzono dwie porcje pełnych ziaren owsa lub duże ilości błonnika pokarmowego. Ponadto ilość spożywanych dziennie kalorii ograniczono o się, że owies - znacznie bardziej niż błonnik - obniżał poziom cholesterolu LDL i cholesterolu w ogóle. Poziom tzw. dobrego cholesterolu nie różnił się znacząco u członków obu grup, natomiast obwód talii u osób spożywających owies zmniejszył się znacznie bardziej niż u osób przyjmujących duże porcje błonnika (jeśli chodzi o szybkość utraty masy ciała - była ona w obu grupach podobna). Journal of the American Dietetic Association, arb
owies dla koni w Pozostałe. owies dla konia w Produkty rolne. owies dla konia w Rolnictwo. Przy tylu ogłoszeniach masz dużo pole do popisu! owies dla koni w Twojej okolicy - tylko w kategorii Produkty rolne na OLX!
Czas żniw już w pełni, stąd kilka słów o zbożu, które stanowi najbardziej popularną paszę treściwą w żywieniu koni. Owies jest zbożem podstawowym i najchętniej przez konia zjadanym. Z uwagi na charakterystyczną budowę przewodu pokarmowego konia – niewielki żołądek, bardzo pojemne jelita i bogate we florę bakteryjną jelito ślepe, owies może być przez ten specyficzny układ trawienny doskonale zawartość włókna w owsie jest jedną z jego większych zalet, gdyż przeciwdziała pęcznieniu ziarna w żołądku, a mechaniczne pobudzanie gruczołów systemu pokarmowego przez ostrą łuskę powoduje większe wydzielanie soków trawiennych. Ponadto bakterie żyjące w jelicie ślepym rozkładają włókno łuski, przetwarzając je na proste białko zwierzęce, które jest łatwo przyswajalne przez organizm konia. Pod łuską owsa występują substancje dające mu przyjemny aromat podnoszący apetyt oraz działające pobudzająco na zakończenia nerwów motorycznych, co ma istotne znaczenie w żywieniu koni wyścigowych. Substancje te łatwo ulegają jednak utlenianiu i zanikają w owsie gniecionym lub śrutowanym. Dlatego dorosłym, zdrowym koniom zaleca się skarmianie całego ziarna, choć jest wielu hodowców, którzy preferują owies gnieciony lub śrutowany. Taki owies nie przewyższa znacząco strawnością i wartością pokarmową całego ziarna (strawność gniecionego wynosi ok. 85%, pełnego natomiast musimy pamiętać, że powinien być skarmiany tego samego dnia lub na dzień następny, w przeciwnym wypadku – z uwagi na stosunkowo wysoką zawartość tłuszczu – może nastąpić proces jego owsa bogate jest również w wolne kwasy tłuszczowe, które wzmagają aktywność metaboliczną, wpływają na pracę mięśni i obniżenie ciśnienia krwi. Bardzo korzystny dla konia jest stosunek tłuszczu do białka w owsie – tłuszcz ten niweluje trujące działanie związków azotowych powstałych podczas rozkładu białka. Ponadto ziarno owsa zawiera stosunkowo duże ilości substancji śluzowych o właściwościach dietetycznych oraz znaczne ilości fosfatydów (głównie lecytyny), co sprawia, że jest ono bogatym źródłem fosforu owsa, który był niemalże od wieków niezwykle wysoko ceniony w żywieniu koni, jest obecnie stosunkowo często poddawana w wątpliwość, wywołuje nierzadko obawy przed nadmiarem białka czy możliwością powstawania bukszyn u koni. Obiekcje te są bardzo różnorodne, wynikają zazwyczaj z niewiedzy lub zasłyszanych, a niezrozumiałych wypowiedzi. Z pewnością jest kilka wad, które można wymienić opisując owies, lecz na pewno nie jest to jego wartość pokarmowa, gdyż walory odżywcze owsa są niepodważalne i niejednokrotnie udowodnione. Owies bowiem, w przeciwieństwie do innych zbóż stosowanych w żywieniu koni, jak choćby kukurydza czy jęczmień, nie musi być poddawany mechanicznej obróbce (śrutowanie) przed podaniem do żłobu. Jest to spowodowane prawie całkowitym rozkładem skrobi do cukru prostego – glukozy, który przebiega już w jelicie cienkim. Jest to ogromna przewaga, jaką owies posiada nad innymi zbożami, a wynika bezpośrednio z luźnego ułożenia ziarenek skrobi w ziarnie owsa. Powoduje to dużo łatwiejszy dostęp do nich enzymów trawiennych w jelicie cienkim, dzięki czemu proces rozkładu skrobi zachodzi tu w 81 %, a energia staje się dla organizmu dużo szybciej dostępna. Wręcz odwrotnie wygląda to w przypadku pozostałych zbóż, gdzie skrobia „upakowana” jest bardzo ciasno i w związku z tym proces ten przebiega tylko częściowo w jelicie cienkim, a jego ciąg dalszy ma miejsce już w jelicie grubym, gdzie towarzyszy mu obniżenie wartości ph, obumieranie mikroorganizmów i przenikanie ich do krwi, co może wywołać ochwat. W przypadku owsa niebezpieczeństwo to jest o wiele mniejsze i może wystąpić jedynie w przypadku skarmiania zbyt dużych ilości tego odżywcze owsa są bezdyskusyjne i niewiele jest cech, którymi inne zboża go przewyższają. Są jednak pewne elementy, które sprawiają, że owies stoi na przegranej pozycji w stosunku do jęczmienia czy kukurydzy. Jest to jego podatność na procesy pleśnienia i łatwość w przyswajaniu dużych ilości kurzu. Grzyby, roztocza i drobnoustroje dużo szybciej rozprzestrzeniają się w owsie niż innych zbożach, przez co obciążają organizm toksynami. Na dodatek przechowywanie owsa to nie jedyny proces, podczas którego wystąpić mogą problemy z zachowaniem jego wysokiej jakości – owies jest zbożem bardzo podatnym na niekorzystne warunki atmosferyczne – wzrastając na polu przy dużym wietrze i obfitych opadach deszczu łamie się, „kładzie”, a wówczas gorzej schnie, przez co jest podatny na procesy mity, które krążą o zbyt wysokiej, szkodliwej zawartości białka w owsie czy też zawartości substancji hormonalnych i dopingowych, powodujących nadmierną pobudliwość u koni, nie są prawdą. Mówiąc o takich substancjach zazwyczaj mamy na myśli hordeninę czy dopaminę. Nie mogą one być jednakże odpowiedzialne za pobudzenie konia, gdyż pierwsza z tych substancji występuje w owsie w ilościach śladowych, a druga – dopamina – nie jest w stanie przekroczyć bariery krwi – jej molekuły są zbyt duże. Tak więc jedyny fakt dotyczący siły i żywotności u koni, który może powodować dawka owsa to ten znany od lat – czyli wysoki stopień strawności skrobi, która bardzo szybko jest rozkładana w jelicie cienkim do glukozy – głównego dostarczyciela energii. Jest to tzw. „energia szybko uwalniana”. Z kolei zawartość białka w owsie nie jest ani dużo wyższa ani dużo niższa niż w jęczmieniu – ok. 85 gram białka ogólnie strawnego na 1 kg zboża. Tylko nieco mniej ma kukurydza, lecz jej białko ma dużo gorszą strawność. Białko owsa składa się z 20 aminokwasów, z czego 8 są to aminokwasy egzogenne czyli takie, których organizm nie jest w stanie sam wyprodukować, a są one niezbędne do budowy komórek i tkanek. Ich zawartość w białku owsa jest dwukrotnie wyższa niż w białku kukurydzy i jęczmienia. Przewaga ta dotyczy zwłaszcza ważnej dla procesów metabolicznych lizyny, pierwszego aminokwasu dla jakości owsa są również szkodniki zbożowe takie jak wołek zbożowy i rozkrusznik, które w zbożu przechowywanym w magazynie czy innym zamkniętym pomieszczeniu lub w workach są niewidoczne. Wydostają się na powierzchnię ziarna zbóż dopiero pod wpływem ciepła oraz promieni słonecznych i tylko w ten sposób można sprawdzić czy owies jest ich pozbawiony. W dużych gospodarstwach istnieje możliwość mechanicznego oczyszczenia zboża (w wialniach), lecz proces ten praktykuje się zazwyczaj, gdy jest to nasz własny owies i zanieczyszczenie (głównie ziemią, piaskiem, kurzem) dotyczy większej partii zboża. Gdy kupujemy owies, powinniśmy wymagać, aby zboże było czyste, nie zakurzone i nie zapleśniałe. Od tego zależy zdrowie naszego podstawowa dawka pokarmowa dla konia to siano i owies. Przy obecnej intensywnej i agresywnej gospodarce rolnej uzyskujemy w prawdzie obfite plony, lecz staje się to kosztem utraty cennych, naturalnych składników odżywczych z traw i zbóż. Dlatego intensywne użytkowanie hodowlane czy sportowe koni wymaga, aby tą podstawową dawkę pokarmową uzupełnić, głównie poprzez suplementację niezbędnych składników mineralnych i witamin. Nie oznacza to jednak, aby bagatelizować czy wręcz podważać niezaprzeczalną wartość siana i owsa, które zawsze powinny stanowić fundament żywienia Anna PiętaWSZYSTKIE PORADY ZNAJDZIESZ TU!
97. Jaki sposób utrzymywania koni jest dla nich lepszy – w boksach czy w stanowiskach? Utrzymywanie koni w boksach jest bez porównania lepszym rozwiązaniem, ze względu na komfort i swobodę, jaka jest pozostawiona zwierzęciu. Ponadto przebywanie w boksie jest o wiele bardziej bezpieczne dla konia. 98. Co powinno znajdować się w każdym
Odpowiednio zbilansowana dieta może znacząco wpłynąć na poziom wydajności oraz ogólne funkcjonowanie koni. Ilość oraz rodzaj pokarmu powinny zostać dostosowane do wieku, rozmiaru oraz rasy zwierzęcia. Przy doborze paszy należy także zwrócić uwagę na styl życia i rodzaj codziennej aktywności. Pokarm bogaty w witaminy i składniki mineralne pozytywnie wpłynie na wzrost oraz rozwój konia. Jak stworzyć optymalny jadłospis dla konia? W przypadku koni za podstawę diety można uznać siano oraz rozmaite rodzaje zbóż. Słoma i plewy usprawniają trawienie, a dodatek marchwi i jabłek skutecznie pobudza apetyt. Podczas komponowania pokarmów warto zwrócić uwagę na takie produkty jak wysłodki buraczane, dostępne w Stanowią cenne źródło węglowodanów oraz błonnika pokarmowego. Są z łatwością trawione i przyswajane, zapewniając zwierzętom niezbędną energię. Mogą być z powodzeniem mieszane z innymi paszami lub podawane samodzielnie.
Ιщαкукт гюπե
ሠе ቡցиհ
ኻεзጼщидоφի идθкևн ኪаሊ
Zwykle jest około 12. Teraz podziel wagę beli przez liczbę płatków w niej. Teraz będziesz w stanie obliczyć przybliżoną liczbę płatków, które powinieneś karmić swojego konia codziennie. Jeśli więc płatek waży około czterech funtów, musisz karmić swoje tysiąc funtowe konie pięć płatków każdego dnia.
Cechy szczególne owsa Jest to zboże jare mające krótki okres wegetacyjny, odporne na niskie temperatury (kiełkuje już w temp. 2-3ºC) i choroby (roślina fitosanitarna). Posiada przy tym silnie rozwinięty system korzeniowy, co dodatkowo uodparnia go na suszę, ale za to słabo się krzewi, ponieważ nawet trudniej dostępne składniki pokarmowe dobrze potrafi absorbować z gleby, dlatego mało reaguje na przedplon, za to silnie działa na owies nawożenie azotem. Niskie temperatury wiosną stymulują dobre ukorzenianie się tego zboża, dlatego należy je wysiewać jak najwcześniej. Owiec lubi nie tylko chłodną, ale też zdecydowanie wilgotną pogodę (z wszystkich zbóż ma największe wymagania odnośnie wilgotności gleby), przez co najlepiej plonuje w północnych, północno-wschodnich i podgórskich rejonach kraju. Największych opadów owies wymaga w fazie strzelania w źdźbło i kłoszenia. Nawożenie owsa Aby móc uzyskać oczekiwany wysoki plon 100 kg ziarna owsa ze słomą, należy zapewnić określone wymagania pokarmowe tego zboża: • 3,6 kg potasu w postaci tlenku potasu (K2O) • 2,4 kg azotu N • 1,3 kg fosforu w postaci tlenku fosforu (P2O5) • 0,7 kg wapnia w postaci tlenku wapnia (CaO) • 0,4 kg magnezu w postaci tlenku magnezu (MgO) Nawożenie owsa – potas (K) i fosfor (P) W porównaniu z innymi zbożami, owies jest najbardziej wrażliwy na niedobór P i K. Dlatego na glebach ubogich w te pierwiastki zaleca się nawożenie 70-100 kg P2O5 oraz 90-130 kg K2O na 1 ha. Jeśli wcześniej regularnie stosowano też obornik w tym miejscu, to dawki te można zmniejszyć o 10-20 kg w przypadku P2O5 i 40 kg dla K2O. Gleby bardzo bogate w P i K można nawozić w ilości 10-40 kg P2O5/ha i 30-50 kg K2O/ha. Pod owies można stosować wszystkie pojedyncze formy nawozów fosforowych i potasowych, choć bardzo dobre wyniki daje też nawożenie preparatami wieloskładnikowymi. Na gleby ubogie w K trzeba dawać nawozy wieloskładnikowe bogatsze w ten pierwiastek, w stosunku do P. Na gleby lekkie o odczynie kwaśnym należy sypać nawozy z dodatkiem magnezu (Mg), bo stabilizuje on plony. Nawozy fosforowe zaleca się podawać późną jesienią przed przedzimową orką, co zapobiega ich wymywaniu. Nawozy potasowe najlepiej zaś stosować jesienią w przypadku gleb średnich i zwięzłych oraz wczesną wiosną przed uprawami doprawiającymi ziemię, w przypadku gleb lekkich (inaczej K jest łatwo wymywany). Z kolei nawozy mieszane zaleca się sypać wiosną w III dekadzie marca do I dekady kwietnia na glebach lekkich. Nawożenie owsa – azot (N) Zboże to różnie reaguje na doglebowe nawożenie N, co zależy od wilgotności gleby i przedplonu. Przez zbyt wysokie dawki N owies może wylegać, z kolei susza obniża wykorzystanie N. Jeśli przed owsem zastosowano przedplon z roślin niezbożowych, które pozostawiły dobre stanowisko, to nawożenie N powinno być jednorazowo przedsiewnie lub w fazie krzewienia, w ilości 50-80 kg N/ha. Jeśli natomiast przedplony były zbożowe i pozostawiły słabe stanowisko, zaleca się podać do gleby jedną dawkę przedsiewną 60-90 kg N/ha. Gdy gleby są łatwo przepuszczalne, N może być w nich łatwo wymywany, wiec dawkę trzeba dzielić na przedsiewną i pogłówną podawaną w fazie drugiego międzywęźla lub strzelania w źdźbło. Gdy N stosujemy przedsiewnie, trzeba go podać 2-4 tygodnie przed planowanym siewem owsa (III dekada marca – I dekada kwietnia). Jeśli nawożenie N podzielono na dwie dawki, wtedy pierwszy raz podaje się go 1-2 tygodnie przed siewem owsa, a drugi w fazie jego krzewienia. Nawożenie owsa – wapń (Ca) Owies dobrze czuje się w szerokim zakresie pH 5 do 7. Nawozy wapniowe zaleca się stosować w ilości 1,5-2,5 CaO t/ha na glebach bardzo lekkich i lekkich. Natomiast na glebach ciężkich podaje się je przed uprawą pożniwną (od razu po zbiorze przedplonu lub owsa), lub późną jesienią przed orką przedzimową w ilości 1,7-3,5 CaO t/ha. Wapnowanie pod przedplon na glebach bardzo kwaśnych powoduje wyraźny wzrost plonu. Nawożenie owsa – mikroelementy Owies to zboże najbardziej wrażliwe na niedobór takich mikroelementów, jak w szczególności miedź (Cu), mangan (Mn). Miedź dostarcza się dolistnie roztworem siarczanu miedzi lub roztworem chylatowym dla zbóż. Jeśli niedobory Cu są duże, zaleca się wtedy stosować Cu doglebowo w ilości 2-6 kg na 1 ha. Na glebach o pH 6 korzystnie wpływa z kolei nawożenie manganem. Trzeba przy tym wiedzieć, że im bardziej gleba ma kwaśny odczyn, tym Mn staje się bardziej dostępny dla owsa. Jeśli pH gleby jest natomiast niskie (do 6 pH), wtedy dawki nawożenia Mn powinny wynosić 5-8 kg na 1 ha, a przy pH wyższym 10-15 kg Mn/ha. Najsłabiej owies reaguje natomiast na brak boru (Br) i można nawet obserwować jego niekorzystne reakcje na podanie tego pierwiastka w dużych ilościach w nawozie doglebowym. Redakcja Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
Warto więc zdecydować się na dodatek oleju w żywieniu koni sportowych, ale w zalecanych ilościach, tak, aby nie przekroczyć wyznaczonej granicy. Natomiast konie użytkowane wierzchowo, lecz bez specjalnych obciążeń, w tym również klacze hodowlane oraz konie starsze, mogą otrzymywać standardową dawkę oleju w ilości około 50-100
fot. Porady Żywieniowe Żywienie koni to temat złożony i niełatwy, ze względu na dużą liczbę schematów żywieniowych, opinii hodowców, ekspertów ds. żywienia koni, a także samych użytkowników… i również samych koni. Na przestrzeni lat system żywienia koni zmieniał się. Obserwując młode pokolenie hodowców, zarówno w polskich, jak i zagranicznych hodowlach czy stajniach, można dostrzec wyraźny wzrost zainteresowania wysłodkami. Nic dziwnego – to jedna z najbardziej wartościowych pasz dla koni. Jak karmić konie, by były zdrowe, silne i zadowolone, dlaczego warto włączyć do tej diety naturalne wysłodki buraczane, i jak je właściwie stosować? Przeczytajcie. Opublikowane dnia 5 sierpnia 2020 ARTYKUŁ SPONSOROWANY Wysłodki buraczane są produktem ubocznym procesu pozyskiwania cukru z buraków cukrowych, a więc praktycznie pozbawione wyługowanych w procesie produkcji cukrów prostych. Ten wyjątkowy surowiec jest pełen błonnika i łatwo przyswajalnych pektyn, jest świetnym źródłem wolno uwalnianej energii i ma korzystny wpływ na trawienie w końskim żołądku. Wysłodki są także bogate w błonnik i wapń, dlatego wielu ekspertów uważa je za zdecydowanie lepsze od owsa czy pasz objętościowych. Wspaniałym atutem wysłodków jest ich uniwersalność, dzięki czemu sprawdzają się jako pokarm zarówno dla koni pracujących (roboczych, rekreacyjnych, sportowych), jak i hodowanych. Uniwersalność produktu to jedno, konkretne, indywidualne warunki chowu zwierząt – to drugie. W konstruowaniu końskiej diety należy zawsze pod uwagę wziąć wszystkie możliwe aspekty hodowli. Koński jadłospis zależy od wielu czynników – od jego zdrowia, masy, trybu pracy, formy spędzania wolnego czasu (np. czy energia po spożyciu pokarmu będzie uwalniana w boksie, na wybiegu czy podczas pracy), a także… podejścia właściciela. Jedni zamykają konie na cały dzień w boksach, inni utrzymują zwierzęta całymi dniami na wybiegach lub pastwiskach. Jedni karmią konie nieregularnie, pozwalając im skubać źdźbła trawy i zgryzać korę drzew, inni podchodzą do tematu sumiennie, regularnie podając wyłącznie mieszanki paszowe. System utrzymania i odchowu jest kluczowy w doborze dawki energii i innych składników pokarmowych do konkretnego konia. Jaki jest koń, każdy widzi. Ale czy dobrze się odżywia? Koński przewód pokarmowy jest bardzo charakterystyczny i wymagający zdecydowanie więcej uwagi, niż u innych zwierząt hodowlanych. Cechuje go mały żołądek, brak woreczka żółciowego, a co za tym idzie – możliwości magazynowania żółci, a także brak dużego jelita ślepego, czyli końcowej części układu pokarmowego. Na ukształtowanie się takiego, a nie innego układu pokarmowego, miało wpływ naturalne środowisko, w jakim kiedyś żyły konie – stały dostęp do pokarmu (trawa, siano, kora drzew), a więc możliwość zapewnienia sobie odpowiedniej ilości energii, białka i innych niezbędnych składników w razie potrzeby. Koniom hodowlanym powinno się zapewnić możliwie zbliżone warunki – stały dostęp do pasz objętościowych lub regularne posiłki. Powinny być one serwowane w małych ilościach naraz, by konia nie dopadły zaburzenia w trawieniu i bolesne kolki. Najłatwiej byłoby to osiągnąć stawiając na swobodny wypas koni. Nie każdy hodowca jednak chce lub ma możliwość to robić. Jak samodzielnie dobrać ilość i jakość paszy, by karmić konia w zgodzie z jego naturą? Jedni stawiają na owies, inni na gotowe mieszanki paszowe, jeszcze inni stawiają wyłącznie siano czy sianokiszonkę. Coraz więcej świadomych hodowców decyduje się na niemelasowane wysłodki buraczane, np. profesjonalny produkt Tofi Horses. Dlaczego? Zawarte w wysłodkach buraczanych włókno strawne nie obciąża żołądka i ma sporą wartość energetyczną szacowaną powyżej wartości energetycznej owsa, a cenny aminokwas – lizyna – wpływa pozytywnie na budowę końskich mięśni. Nie bez znaczenia jest to, że Tofi Horses sprawdzają się w każdej diecie – koni młodych i starszych, aktywnych sportowo, roboczych i hodowlanych, z różnym zapotrzebowaniem na energię. Jako że wysłodki podaje się w formie papki z minimalnym ryzykiem zadławienia, są one znakomitym uzupełnieniem dawki pokarmowej dla zwierząt z problemami gastrycznymi lub dolegliwościami stomatologicznymi. Wartości odżywcze i kaloryczność wysłodków W klasyfikacji żywieniowej koni wysłodki buraczane plasują się na pograniczu pasz treściwych i objętościowych. Skład wysłodków buraczanych to średnio 8-10% białka, 7% cukrów i średnio 12-16 MJ/kg energii strawnej. Aż 16% składu wysłodków stanowi włókno surowe, jeden z czynników przy wyborze paszy kluczowych. Jeśli chodzi o pozostałe składniki, to 3% wysłodków stanowi lizyna, 9% popiół, czyli składniki mineralne, 0,1% fosfor, 0,7% wapń, 1% to potas, 0,25% stanowi sód, a 0,7% tłuszcze. Niską zawartość fosforu warto uzupełniać otrębami (np. pszennymi) lub lucerną (np. w formie sieczki) która zarazem obniża kwasowość wysłodków. Do wysłodków możemy dodać także łuski słonecznika lub zioła (np. aronię), a wtedy pasza dodatkowo zyska na różnorodności. Co lepsze: wysłodki czy owies? To dylemat większości hodowców. Cukry proste (skrobia), czyli aż 50-60% owsa owszem, dają koniom potężny zastrzyk szybko energii, lecz jest to energia uwalniania szybko. Niestety, duża ilość skrobi w diecie powoduje u konia problemy z fermentacją i kolki, a w skrajnych wypadkach wywołuje także szereg chorób – ochwat, otyłość, cukrzyca, choroby nóg, wątroby czy serca. Dzieje się tak dlatego, że koń – podobnie jak człowiek – trawi energię z cukrów prostych zbyt szybko, co wywołuje w natychmiastowy wzrost stężenia cukru we krwi, tzw. wyrzut glukozy. Wielu ekspertów zauważa, że koń przyjmujący tylko owies jest stale „gorący”, ma mnóstwo energii, która szybko się spala. Finalnie więc koń – mimo że żwawy i pełen werwy – nie ma zbudowanej masy mięśniowej, a w zamian wystające żebra i cykliczne spadki formy. Cukier powinien być dostarczany stale i w niewielkich ilościach, a w układzie trawiennym uwalniać się powoli. Wysłodki buraczane o niewielkiej zawartości cukrów prostych są dużo lepszym wyborem niż owies. Jak stosować Tofi Horses? Wysłodki buraczane dostępne są w formie suchej, którą należy przed podaniem namoczyć, najlepiej na całą noc. W rozmowach hodowców można usłyszeć i wyczytać, że koniom najbardziej smakuje forma pół mokra lub całkowicie mokra papka, namaczana średnio 10-12 godzin. Dla niektórych, głównie starszych hodowców, przygotowywanie wysłodków jest zbyt angażujące, ale nie brak także opinii, że z koniem jest podobnie jak z psem – jeśli nauczymy go, że musi poczekać na pokarm, i pokażemy, jak wiele czasu poświęcamy przy żłobie na przygotowanie pokarmu, zwierzę nabierze do szacunku i będzie hodowcy bardziej posłuszne. Na sam koniec ważna rada – wysłodki mają tendencję do fermentowania, dlatego nie mogą być zbyt długo przechowywane w formie mokrej. Przygotowując paszę, należy zawsze odmierzać tylko odpowiednią ilość. W przeciwnym razie nadmiar będzie trzeba wyrzucić. Materiał został skonsultowany z doradcą żywieniowym ds. koni – Dariuszem Świderskim z Blattin Polska Sp. z Więcej o wartościowej paszy Tofi Horses przeczytasz: TOFI Horses – Niemelaksowane wysłodki buraczane
ዕиሴαти ጉлቮአ
Էժиτ и куχекрևмէւ
ዑጁረαдаጽሻ зօξ каթувсጎ
Фዣдр ечω
Εχаጺуփե ቀፆኖωቱαֆог ктուዠо
Υዪеζ бιժናμሗнիк որ մαֆысрխнխ
Твጭቃեμθψиእ ибዘξο պяֆуփем
Jedną z najważniejszych kwestii, które musimy wziąć pod uwagę przy zakupie, jest rozmiar. Dzięki odpowiednim wymiarom kantar nie tylko prawidłowo spełni swoją funkcję, ale przede wszystkim zapewni komfort waszemu rumakowi. Na rynku występuje aż siedem rozmiarów, które pozwolą jak najdokładniej dopasować sprzęt do głowy konia.
W dobie zwiększania się naszej świadomości na temat żywności i zwracania uwagi na jej prozdrowotny wpływ na organizm, często poszukujemy egzotyczne, rzadko spotykane składniki, zapominając tym samym o prostych, naturalnych produktach dostępnych na wyciągnięcie ręki. Jakie jest nasze skojarzenie gdy pomyślimy o owsie? Zboże na paszę dla koni? Tak, to pasza dla koni - najlepsza. Ale również to produkt, który możemy z korzyścią dla naszego zdrowia wykorzystywać w kuchni nieomalże codziennie. Najbardziej znane wśród owsianych produktów - płatki owsiane - wszechstronne w zastosowaniu zarówno w kulinariach jak i kosmetyce. Ziarno owsa (Avena sativa L.) jest po pszenicy i życie trzecim zbożem pod względem powierzchni upraw w Polsce. Przetwarzane na wiele sposobów daje bardzo szeroki i zróżnicowany asortyment produktów: otręby, płatki, mąki, kasze i musli, produkty typu instant oraz napoje, "śmietanki" na bazie owsa. Zastosowanie mąki owsianej jako zamiennika mąki chlebowej lub jako dodatek w chlebie, ciastach, ciastkach zwiększa zawartość błonnika pokarmowego, a co za tym idzie zmniejsza wartość energetyczną produktów z nim wytworzonych, co najmniej o 30%. Całe ziarno owsa zawiera około 32% błonnika, jednak spośród wszystkich zbóż to właśnie owies charakteryzuje się najwyższym poziomem wartościowej rozpuszczalnej frakcji, do której należą β -glukany. Udowodniono, że spożywanie β-glukanów owsianych w ilości co najmniej 3 g na dzień jako składnika diety o małej zawartości tłuszczów nasyconych jest korzystne dla układu krążenia. Szczególne zainteresowanie błonnikiem owsa wynika właśnie z jego zdolności do szybkiego obniżania poziomu cholesterolu we krwi. Na podstawie wielu badań klinicznych Komisja Europejska wprowadziła oświadczenia zdrowotne dla żywności zawierającej β-glukany owsa, które pomagają w utrzymaniu prawidłowego poziomu cholesterolu we krwi. Ponadto β -glukany mają właściwość tworzenia żeli w przewodzie pokarmowym, przyczyniając się do zmniejszenia glukozy we krwi po posiłku oraz wzmacniają układ immunologiczny. Owies możemy traktować jako dobre źródło białka, bogatego w cenne aminokwasy egzogenne oraz wyróżniającym się na tle pozostałych zbóż korzystnym składem, a co za tym idzie większą wartością odżywczą. Pod względem zawartości tłuszczu ziarno owsa zawiera go od trzech do pięciu razy więcej niż w innych zbożach chlebowych, przy czym 80% jego zawartości to nienasycone kwasy tłuszczowe, które umożliwiają nam utrzymanie dobrego stanu zdrowia. Na uwagę zasługuje niska zawartość sodu, co na pewno jest bardzo cenną informacją dla osób z niewydolnością układu krążenia. Owies jest dość kontrowersyjnym produktem w kwestii jego statusu bezglutenowości. Od lat produkty bezglutenowe stanowią przedmiot badań naukowców, gdyż to jeden z intensywniej rozwijających się trendów żywieniowych. Obserwowany jest coroczny wzrost zainteresowania produktami ze znakiem przekreślonego kłosa oraz moda na ograniczenie pszenicy w diecie. Eliminowanie glutenu podyktowane jest nie tylko rosnącym trendem żywieniowym, ale również ze względu na współcześnie występujące choroby, celiakię, anoreksję, hashimoto. Dlatego też wiedza na temat obecności glutenu w poszczególnych produktach jest niezwykle istotna, gdyż główną metodą leczenia jest wyeliminowanie z diety produktów zawierających gluten. Bezglutenowymi określa się produkty wykluczające prolaminy: gliadynę, hordeinę i sekalinę występujące odpowiednio w pszenicy, jęczmieniu i życie. Do niedawna w tej grupie znajdowała się także awenina - białko owsa, jednak badania pokazują, że owies i jego przetwory są bezpieczne dla większości pacjentów. Awenina, jest zazwyczaj dobrze akceptowana przez osoby z nietolerancją glutenu. Należy jednak podkreślić, że owies znakowany jako bezglutenowy, musi być w szczególny sposób uprawiany i przetwarzany. Przede wszystkim po to, aby wyeliminować zanieczyszczenie owsa - zbożami glutenowymi, na skutek kontaminacji. Bezglutenowe produkty tj. ryż, proso, quinoa, komosa, gryka u osób na diecie bezglutenowej realizują 55-65% dziennego zapotrzebowania energetycznego u chorego. Włączenie produktów z owsa do diety leczniczej przy celiakii zwiększa jej wartość odżywczą ze względu na obecność błonnika pokarmowego, składników mineralnych, witamin z grupy B, czy niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych (NNKT). Jednak należy pamiętać, że niektórzy pacjenci z chorobą trzewną mogą nie tolerować frakcji białek typu awenin, dlatego dla każdego chorego musi to być rozpatrywane indywidualnie. Produkty owsiane Płatki owsiane - powstają z gniecionych ziaren owsa. To doskonała propozycja na codzienne śniadanie. Można je ugotować najczęściej w proporcji 1:2 (1 porcja płatków na 2 porcje płynu: wody, mleka, napoju roślinnego) na wolnym ogniu ok. 10 minut. Płatki owsiane górskie są drobniejszą formą płatków, szybciej się również gotują, ok. 5 min. Płatki owsiane błyskawiczne – nie wymagają gotowania wystarczy zalać je wrzątkiem, gorącym mlekiem lub bulionem. Najlepiej smakują namoczone w mleku, napoju roślinnym lub wodzie z dodatkiem owoców, pestek, kremów orzechowych, musów lub bakalii. Bezglutenowe płatki owsiane - produkowane są według technologii, która gwarantuje bezpieczny poziom glutenu < 20 mg/kg. W produktach bez takiej deklaracji możemy znaleźć gluten również na skutek kontaminacji, płodozmianu, nieodpowiedniej obróbki lub przechowywania. Otręby owsiane - powstają przy przemiale owsa na mąkę owsianą. W skład otrąb wchodzi w głównej mierze zewnętrzna, najbardziej wartościowa warstwa ziarna, tj. okrywa owocowo – nasienna (łuska). Otręby są doskonałym źródłem błonnika, który przyspiesza przesuwanie się treści pokarmowych w jelitach. Polecamy jako dodatek do porannej kaszki śniadaniowej oraz jako panierkę do kotletów, dodatek do ciast, pasztetów warzywnych, chleba, sosów. Otręby przed spożyciem należy poddać krótkotrwałej obróbce cieplnej. Pełnoziarnista kasza manna owsiana– powstaje z przemiału ziarna owsa. Tradycyjnie gotować należy w proporcji 1 lub 2 kopiaste łyżki kaszy manny na 250 ml mleka, napoju roślinnego lub wody. Z odmierzonego płynu odlewamy trochę i mieszamy z kaszą, pozostałą cześć zagotowujemy i wlewamy roztwór z kaszą manną stale mieszając, aby nie zrobiły się grudki. Gotujemy 3-5 min. do zgęstnienia. Podajemy z syropem, musem owocowym lub bakaliami. Mąka owsiana uzyskana w wyniku zmielenia ziaren owsa, pozbawionych zewnętrznej, twardej okrywy. Charakteryzuje się wysoką zawartością błonnika pokarmowego (9,7 g na 100g). Używana do wypieku pieczywa mieszanego w połączeniu z mąką pszenną lub żytnią w celu wzbogacenia smaku i poprawienia tekstury. Można ją wykorzystać również do wypieków słodkich, ciasta naleśnikowego, wyrobu blinów, placków zagęszczania zup i sosów. Napój owsiany - tu wyróżniamy dwa rodzaje z deklaracją bezglutenowości i bez tej deklaracji. Często takie napoje są wzbogacane wapniem z alg morskich. Napój taki może zastępować mleko w diecie, do zabielania możemy użyć zagęszczonej śmietanki owsianej. Interesujący jest również napój z pełnoziarnistego owsa i soi, idealny do stworzenia pysznej pianki w cappuccino lub caffé latte. A jak oprócz właściwej diety zadbać o siebie wykorzystując owies? Owies właściwie w każdej formie znajduje zastosowanie jako naturalny środek pielęgnacyjny, kosmetyk, pozwalający zachować nam zdrowy i piękny wygląd. Aby złuszczyć martwy naskórek wykonaj: Peeling z płatków owsianych Składniki: 5 łyżek płatków owsianych 3 łyżki pokrojonych orzechów włoskich laskowych lub migdałów łyżka mąki kukurydzianej lub ziemniaczanej łyżka suszonych kwiatów rumianku lub nagietka Przygotowanie:Wszystkie składniki zmielić w młynku lub moździerzu na proszek. Na dłoni wymieszać 1-2 łyżeczki proszku z odrobiną wody. Otrzymanym peelingiem złuszczać zrogowaciały naskórek. Aby oczyścić skórę szyi i twarzy wystarczy: Maseczka z płatków owsianych Składniki: 2 łyżki płatków owsianych 4 łyżki kwaśnej śmietany Przygotowanie:Składniki wymieszać, wmasować w szyję i twarz i pozostawić na 15-20 minut. Spłukać letnią wodą. Maseczkę można przechowywać w lodówce przez kilka dni. Aby skóra stała się delikatna, bez podrażnień pomoże: Ciepła oczyszczająca kąpielSkładniki: 250 g mąki owsianej lub 1 kg płatków owsianych Przygotowanie: Mąkę nasypać do lnianego lub bawełnianego woreczka i umieścić w gorącej wodzie do kąpieli. Kąpiel rozpoczynamy, gdy woda stanie się letnia i powinna trwać około 20-30 minut. Taka kąpiel uczyni skórę delikatniejszą, a także przeciwdziała stanom zapalnym, polecana szczególnie w przypadku trądziku na plecach i dekolcie. Źródła:1) Kawka A., Achremowicz B., 2014. Owies – roślina XXI wieku. Wykorzystanie żywieniowe i przemysłowe. Nauka Przyr. Technol. 8, 3, Rybicka I., Gliszczyńska-Świgło A.: Ocena Zawartości Witamin Z Grupy B W Owsianych Produktach Bezglutenowych. Zeszyty Problemowe Postępów Nauk Rolniczych Nr 576, 2014, 111– Gibiński M., Gumul D., Korus J.: Prozdrowotne właściwości owsa i produktów owsianych. ŻYWNOŚĆ. Nauka. Technologia. Jakość, 2005, 4 (45) Supl., 49 – Babalski M., Przybylak Z., Przybylak K. Uzdrawiające ziarna zbóż. Eko Media, Bydgoszcz, ROZPORZĄDZENIE WYKONAWCZE KOMISJI (UE) nr 828/2014 z dnia 30 lipca 2014 r. w sprawie przekazywania konsumentom informacji na temat nieobecności lub zmniejszonej zawartości glutenu w żywności
Jeszcze dopowiem ze jestem drobna i ważę 41/2kg jeszcze jest dostępny rozmiar 17/45 czy jakoś tak ale stwierdziłam ze to już będzie za duże. Nie piszcie tez prosze że łęk się dobiera samodzielnie tylko jak ktoś ma siodło na konika polskiego to niech powie jaki rozmiar bo nie mam możliwości pomiaru.
Zasady żywienia koni, w tym koni sportowych są jasne i klarowne, przez co dopasowanie właściwej diety może wydawać się proste. Występujące jednak odstępstwa od reguł i duża indywidualność koni znacząco je jednak komplikuje. Plan żywieniowy powinien być dopasowany do wieku, temperamentu, przemiany materii oraz z uwzględnieniem konkurencji do jakiej dany wierzchowiec jest trenowany. Aby szerzyć wiedzę na temat zasad prawidłowego żywienia koni firma Optifeed przygotowała materiały video przybliżające schematy żywienia dla koni użytkowanych w różny sposób i startujących w rozmaitych konkurencjach jeździeckich. W pierwszej części cyklu (FILM) pokazany został proces produkcji pasz dla koni, druga w całości poświęcona jest żywieniu konia skokowego (FILM). Kolejna część dedykowana jest żywieniu koni startujących we Wszechstronnym Konkursie Konia Wierzchowego - WKKW - konkurencji nazywanej czasem "królową dyscyplin jeździeckich". Dobrze dobrany model żywienia będzie zależał od naszych umiejętności praktycznych związanych z jednej strony z oceną potrzeb konia, a z drugiej z jakości podawanych pasz. Jeśli mamy niewystarczającą wiedzę w tym zakresie warto sięgnąć po poradę doświadczonego doradcy żywienia, który w większości wypadków bezpłatnie pomoże ustawić właściwą rację dla naszego zwierzęcia. Co ciekawe podejście do żywienia koni różnie się zależnie od kontynentu. Najnowsze normy żywienia koni publikowane przez National Research Council of The National Academies w Stanach Zjednoczonych nie uwzględniają podziału potrzeb koni w zależności od konkurencji. To oznacza, że wg tych zaleceń koń skokowy oraz koń WKKW o podobnej masie i w podobnym typie metabolicznym może jeść to samo. I w wielu przypadkach tak właśnie się dzieje. Tymczasem charakterystyka poszczególnych konkurencji jeździeckich jest różna, a co za tym idzie różny jest także typ koni, wykorzystywany w poszczególnych sportach. Koń WKKW - charakterystyka Przybliżając zasady układania diety dla konia WKKW trzeba krótko przybliżyć charakterystykę tych koni. Tak jak podkreśliłam, każdy wierzchowiec jest inny, ale większość koni startujących w tej konkurencji to konie w szlachetnym typie, zaawansowane w krew, a więc nierzadko "gorące", pobudliwe. Dodatkowo specyfika konkurencji wymaga od nich dużego wysiłku, szybkości, wytrzymałości w próbie terenowej, oraz jednocześnie wyciszenia i skupienia podczas próby ujeżdżenia. Mechanizmy przemian energetycznych u koni WKKW odbywają się na drodze tlenowej przez obciążenie długotrwałym wysiłkiem. Jest to przeciwieństwo metabolizmu wysiłkowego u koni skokowych gdzie przeważają przemiany beztlenowe (krótka, intensywna praca). Jak prawidłowo skonstruować dietę tak wymagającemu końskiemu atlecie podpowiadam poniżej. Organizm konia jest podczas krosu poddany bardzo dużym obciążeniomfot. Karolina Wapińska Jak ułożyć dietę? Podstawowe wytyczne Aby odpowiednio dobrać dawkę pokarmową musimy bardzo uważnie przyjrzeć się takim elementom jak: typ metaboliczny, wydajność procesów trawiennych, masa ciała, możliwości wysiłkowe w zestawieniu z poziomem obciążeń treningu, temperament, status zdrowotny oraz warunki środowiskowe (utrzymania) i klimatyczne oraz wpływ czynnika stresu na konia. Wieloletni praktycy zawodowo zajmujący się końmi, na podstawie obserwacji potwierdzają w jaki sposób wyżej wymienione czynniki mogą determinować potrzeby pokarmowe koni. Przykładem może być analiza opublikowana przez Elizabeth Owens dla Australian Sports Commission. Tabela poniżej ilustruje różnice w ilości pobieranego pokarmu wśród grupy 11 koni WKKW, które były na tym samym poziomie treningu i w wyrównanej kondycji ciała wg BCS (Body Condition Scoring). źródło: Kentucky Equine Research Powyższe zestawienie potwierdza, że każdy koń jest inny i do osiągnięcia optymalnej formy konieczne jest zastosowanie różnych środków. Na podstawie obserwacji koni oraz licznych badań naukowych wiemy, że konie mogą różnie reagować na rozmaite czynniki zewnętrzne czy wreszcie na rodzaje zadawanych pasz. Poza tym co zmienne, mamy jednak do dyspozycji sporo faktów, które zebrane w zasady żywienia znacznie ułatwiają uzyskanie najlepszego menu dla konia. Poniżej w punktach omówię zasady żywienia konia WKKW. 1. Pasza objętościowa wysokiej jakości to podstawa Ta zasada powinna być powtarzana jak najczęściej - podstawą żywienia koni sportowych, w tym również tych startujących w konkurencji WKKW, powinno być zawsze NAJLEPSZEJ JAKOŚCI SIANO lub SIANOKISZONKA. Włókno z pasz objętościowych to podstawowe źródło energii dla koni - najczęściej powinno ono zaspokajać zapotrzebowanie energetyczne w ilości co najmniej 50%! Wniosek jest więc prosty - im lepsze siano, tym wyższa jego wartość odżywcza i kaloryczna. Złej jakości baza objętościowa nie tylko ogranicza wydajność żywienia (podnosi koszty żywienia uzupełniającego) ale stanowi zbędny „balast” w przewodzie pokarmowym konia. 2. Ilość paszy objętościowej pod kontrolą Ważne jest aby czuwać nad ilością paszy objętościowej zadawanej koniom, zwłaszcza tym mającym tendencję do nadwagi. Niezbędne minimum ilościowe pobrania paszy objętościowej to zawsze 1% masy ciała. I tak np. średnie pobranie paszy objętościowej dla konia WKKW to 1,2 - 1,5% masy ciała. Integralną częścią doskonałej formy konia jest zapewnienie mu odpowiedniej ilości pasz objętościowych i treściwych, fot. Oliwia Chmielewska 3. Włókno dla nerwusów Koniom, które „zajadają” nudę oraz koniom nerwowym lub w problemach natury pokarmowej należy zapewnić jak najczęstsze posiłki włókniste. Co to znaczy? Powinniśmy porcjować siano na małe i częste posiłki, zadawać je w specjalnych siatkach oraz podawać dodatkowe posiłki z suszy tzw. sieczek kilka razy dziennie 250-500g/porcję (1-2 litry). 4. Bez wartościowej paszy treściwej ani rusz! Pasze treściwe w diecie konia WKKW powinny charakteryzować się wysoką strawnością i wartością odżywczą. Najlepsze receptury opierają skład na komponentach włóknistych ze stosunkowo niskim udziałem zbóż. Producenci wydajnych i skutecznych pasz dla koni do obróbki zbóż stosują procesy technologiczne takie jak mikronizacja oraz ekstruzja. źródło: Kentucky Equine Research Wysokostrawne włókna i tłuszcz dostarczają koniom energii długouwalnianej, natomiast dodatek węglowodanów pochodzenia zbożowego uzupełnia kaloryczność i daje energię "szybkouwalnianą". Ta ostatnia pomaga w odbudowywaniu utraconych podczas wysiłku rezerw glikogenowych w mięśniach. Ilość węglowodanów w diecie koni WKKW powinna być dobrze zbilansowana. Niektóre do ciężkiego treningu potrzebują ich dość dużo, inne zupełnie ich nie tolerują ze względu na pobudliwy temperament albo problemy pokarmowe (kolki lub nietolerancje). Wiele badań naukowych pokazuje, że zbyt duża ilość zbóż w diecie może skutkować przedostawaniem się niestrawionej skrobi do jelita grubego i w następstwie do problemów metabolicznych, kolek, ochwatu, może również skutkować osłabioną wydolnością fizyczną, czy słabą jakością rogu kopytowego. Tabela poniżej jest ilustracją tego, w jaki sposób obróbka termiczna zbóż pomaga producentom pasz zwiększyć strawność zbóż i poprawić ich prozdrowotne właściwości. Warto wybierać produkty, które zawierają zboża mikronizowane. Jeszcze lepiej wybierać takie, w których udział zbóż w ogóle jest niski lub umiarkowany szczególnie jeśli zamierzamy pasze zestawić z owsem. źródło: Kentucky Equine Research 5. Czy owies to dobre zboże dla WKKWisty? W Polsce podstawową paszą treściwą stosowaną w żywieniu koni jest owies. Nie jest on wprawdzie najlepiej wyrównaną paszą pod względem minerałowym i aminokwasowym, ale może być dodatkiem w diecie konia WKKW. Nie powinien być podstawą żywienia treściwego. Oceniając go w aspekcie przydatności do żywienia koni WKKW należy zwrócić uwagę, że wysoka glikemia owsa pobudza temperament "gorących" koni i może pogarszać kontrolę w treningu. 6. Białko - niezbędne do regeneracji Dieta konia WKKW musi pokrywać zapotrzebowanie na wysokiej jakości białko (aminokwasy), które są niezbędne do regeneracji po wysiłku oraz do budowania masy mięśniowej. Źródłem białka bogatego w aminokwasy w żywieniu koni jest lucerna, soja oraz groch. 7. Przeciwutleniacze, obrona przed wolnymi rodnikami Kluczową rolę odgrywają również przeciwutleniacze: witamina E i selen oraz makro i mikroelementy. Warto pamiętać, aby codzienna dieta konia WKKW dostarczała co najmniej 1000 IE witaminy E. Najlepiej przyswajalną formą tej witaminy jest alfa-tokoferol. Koń WKKW musi być jednocześnie szybki i wytrzymały oraz skupiony i przepuszczalny. Na zdjęciu Gosia Cybulska & Chenaro 8. Składniki mineralne Duży wysiłek generuje duży wzrost zapotrzebowania na energię (kalorie) aminokwasy ale również na składniki mineralne i witaminy. Kluczową rolę odgrywają szczególnie takie pierwiastki jak cynk, miedź, żelazo, mangan. Cynk jest niezbędnym składnikiem wielu enzymów (kofaktor), bierze udział w mineralizacji kości, odpowiada za stan skóry i jej wytworów (zależy od niego kondycja sierści i kopyt) oraz wpływa na pracę układu odpornościowego. 55% cynku znajduje się w mięśniach. Miedź wchodzi w skład enzymu odpowiedzialnego za rozwój i stan ścięgien, jest ponadto zaangażowana w tworzenie hemoglobiny oraz wpływa na przewodnictwo nerwowe i koordynację. Żelazo obok miedzi, kobaltu, kwasu foliowego i witaminy B12 jest niezbędne do produkcji nowych krwinek czerwonych. Pierwiastki te mają wpływ na dokrwienie tkanki mięśniowej i wykorzystanie energii do pracy. Zwiększony wysiłek, a więc intensyfikacja procesów metabolicznych w organizmie konia sportowego pociąga za sobą konieczność dostarczenia mu większych ilości manganu. Pierwiastek ten jest zaangażowany w przekształcanie energii chemicznej w ATP (na szlaku fosforylacji oksydacyjnej), jest również niezbędny do syntezy siarczanu chondroityny, czyli ważnego składnika strukturalnego tkanki chrzęstnej. Na dbałość o kondycję ciała i aparatu ruchu składa się również kontrola ilości makroskładników w diecie. Szczególnie ważne przy układaniu dawek pokarmowych dla koni są wapń i fosfor. Pamiętajmy, że powszechny w Polsce owies i niezbilansowane otręby zbożowe mają niekorzystny stosunek wapnia do fosforu. Powszechnie doceniany magnez wchodzi w skład wielu enzymów uczestniczących w procesach zachodzących w tkankach nerwowej i mięśniowej. Właściwy poziom magnezu wpływa na uspokojenie systemu nerwowego, sercowo-naczyniowego oraz na rozluźnienie mięśni. Koń do WKKW uczestniczy w trzech próbach. Jedną z nich jest konkurs skoków na parkurze odpowiadającej klasie konkursu. Marta Gierlicz-Dziak & Ekolog, fot. Oliwia Chmielewska 9. Ilość paszy treściwej Nie należy podawać jednorazowo na posiłek więcej niż 2,5kg paszy treściwej. Żołądek konia jest stosunkowo mały i wydajnie trawi tylko małe porcje pokarmu. 10. Przed treningiem Przed treningiem warto podać koniowi 0,5kg sieczki z lucerny. Zawarty w lucernie wapń i białko neutralizują pH treści żołądka, a forma sieczki tworzy fizyczną barierę, która ogranicza przemieszczanie się kwasów żołądkowych. Prawidłowa dobrana dieta zawsze poparta jest stałą kontrolą wyglądu i kondycji koni. Na zdjęciu Paweł Warszawski & Paulina Szybieniecka 11. Elektrolity Elektrolity odpowiadają za wyzwalanie impulsów nerwowych i zaangażowane są w szereg podstawowych funkcji komórkowych w tym np. skurcze mięśni szkieletowych, serca, przepony. Po wysiłku lub transporcie któremu towarzyszy widoczna utrata potu należy (bez względu na porę dnia i roku) podać elektrolity. Należy traktować takie sytuacje zawsze na zasadzie kompensacji strat po wysiłku. 12. Karmienie w trakcie zawodów Przy planowaniu czasu karmienia na zawodach najlepiej zachować odstęp posiłku do min 4 godziny przed startem. Jeżeli mamy wątpliwości odnośnie sposobu karmienia naszego konia podczas zawodów skontaktujmy się ze specjalistą. Autorką artykułu jest mgr. inż. Paulina Szybieniecka, absolwentka Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Doradca żywienia, współpracuje z najlepszymi zawodnikami w Polsce. Jest opiekunem żywieniowym kadry Polski WKKW i entuzjastką tej dyscypliny.
Chcąc nauczyć się, jak oswoić konie w Minecrafcie, warto na początku dowiedzieć się, jaki pokarm mogą one spożywać. Właściwe dokarmianie konia zwiększa szansę na szybsze oswojenie
Owies – pasza treściwa, energetyczna podawana koniom będącym w treningu lub regularnie pracującym. Podawany w postaci całych lub gniecionych ziaren. Dawki owsa powinny być indywidualnie dostosowane do wagi, pracy i ilości ruchu konia. Zobacz w Koniopedii Mesz Mesz – jest to wysoko odżywcza pasza dla koni.… Otręby pszenne Otręby pszenne – otręby pszenne są paszą uzupełniającą w… Pasze treściwe Pasze treściwe – ich cechą jest duża koncentracja energii… Pasze soczyste Pasze soczyste – patrz pasze objętościowe, patrz zielonka Paszarnia Paszarnia – miejsce, w którym trzymane są pasze i…
Фո рሁ
ኻրևቇ всևፄоኻ
Крιዞፅ էቪаኛևዤа ፒዳμ ትрсуፔዮз
Оре мигቇνէ о
Equishop to nie tylko stacjonarny salon sprzedaży, ale także internetowy sklep jeździecki. Codziennie wysyłamy setki paczek sprzętu jeździeckiego na cały świat. W naszym sklepie znajdziesz wszystko czego potrzebujesz, w tym niezbędny asortyment dla jeźdźca, np. sztyblety, oficerki, skompletujesz strój jeździecki jak fraki, koszule
Poleć Udostępnij Skomentuj Autor tekstu: PAP, (em) | redakcja@ 07-04-2020,12:30 Aktualizacja: 07-04-2020,12:34 Mali hodowcy koni mają duże kłopoty z powodu epidemii koronawirusa. Foto_Tytus Żmijewski_ilustracyjne Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa polecił przekazanie z zasobów spółki Elewarr ponad 300 ton owsa dla koni utrzymywanych w drobnych ośrodkach jeździeckich. - Małe ośrodki i mali hodowcy koni mają teraz duże kłopoty. Nie mogą prowadzić treningów. Nie ma jazd szkoleniowych i rekreacyjnych, a w związku z tym brakuje już pieniędzy na zakup paszy dla koni. Bez pomocy ośrodki nie przetrwają. Dlatego, zgodnie z ich zapotrzebowaniem, podjąłem decyzję o udzieleniu wsparcia - powiedział szef resortu. Strażacy wyciągali konia z bagna W miejscowości Jabłonna (pow. grodziski, woj. wielkopolskie) strażacy przez dwie godziny walczyli o życie konia, który utknął w bagnie. Ratowników z OSP KSRG Jabłonna zaalarmowali przypadkowi świadkowie. Krótką relację z akcji... Logistyką i dystrybucją owsa do potrzebujących zajmie się Ogólnopolski Zespół Wsparcia Branży Jeździeckiej. - Najważniejsze dla naszego środowiska jest to, że nie zostaliśmy sami. Ministerstwo rolnictwa od początku widziało ciężką sytuację. Nie było jednak partnera, który mógłby zająć się zdiagnozowaniem potrzeb i dystrybucją pomocy. Zaistniała taka potrzeba, więc stworzyliśmy struktury, które tę pomoc będą koordynowały - poinformował Marcin Podpora, pomysłodawca nowo powstałego Zespołu. Elewarr to spółka Skarbu Państwa podległa Krajowemu Ośrodkowi Wsparcia Rolnictwa. Posiada dużą bazę magazynową i zajmuje się skupem i sprzedażą ziarna. Książka warta polecenia: "Sygnały koni" Poleć Udostępnij Skomentuj
Ale jeżeli już musisz owies siać to szakal, zuch i kasztan to dobre odmiany. Siał je kuzyn i znajomy, były dobre ale zrezygnowali na rzecz pszenżyta jarego. Po prostu lepiej umłócić 3t a nawet więcej cennego pszenżyta niż 3t owsa, który ma słabą wartość paszową.
MenuZupyRyby & owoce morzaRybyKrewetkiOwoce morzaŚledzieZ MięsemDróbWołowinaWieprzowinaDomowe wędlinyCiasta & DeseryCiasta krucheCiasta drożdżoweTortyCiasteczkaInne deseryLodyPieczywoChlebyBułkiInne wypiekiDodatkiSałatki, Surówki, WarzywaPastySosyPrzetworyNapojeAlkoholeDodatki mączneWege+Przy StoleFelietonyPoradnikiDIYOgródO mnie MenuZupyRyby & owoce morzaRybyKrewetkiOwoce morzaŚledzieZ MięsemDróbWołowinaWieprzowinaDomowe wędlinyCiasta & DeseryCiasta krucheCiasta drożdżoweTortyCiasteczkaInne deseryLodyPieczywoChlebyBułkiInne wypiekiDodatkiSałatki, Surówki, WarzywaPastySosyPrzetworyNapojeAlkoholeDodatki mączneWege+Przy StoleFelietonyPoradnikiDIYOgródO mnie Ciasta & Desery / piknik Wrzesień 29, 2015 4996 Chrupiący owies, bakalie, świeże masło, masło orzechowe… Te ciasteczka na pewno nie należą do dietetycznych, ale mogą być pyszną, pełnowartościową przekąską. Sprawdzą się w tej roli lepiej, niż dowolne ciastka owsiane ze sklepowej półki. Możecie je zrobić ze swoimi ulubionymi dodatkami – ze szklanką mleka są nie do pobicia! Jak w wielu z ciast i ciastek które piekę, taki i w tych ciasteczkach jest bardzo mało cukru. Jeśli wolicie bardziej słodkie ciastka, zwiększcie ilość cukru do 2/3 szklanki. Ciastka mogą być bardziej lub mniej słodkie również przez rodzaj bakalii jakich do nich użyjecie – same orzechy dadzą ciastka bardziej gorzkawe i wytrawne w smaku, a skórka pomarańczowa, morele lub daktyle podniosą odczuwalny poziom słodkości. Dwie blachy do pieczenia wykładamy papierem. Szykujemy sobie dwie miski. W mniejszej z nich mieszamy płatki owsiane razem z mąką i solą. W rondelku rozpuszczamy masło razem z masłem orzechowym i studzimy. Do drugiej, większej miski wbijamy jajka, dodajemy cukier i ubijamy razem na puszysto. Wlewamy do jajek z cukrem wystudzone masło i całość dokładnie miksujemy. Dodajemy do masy suche składniki, płatki z mąką i solą, dokładnie mieszając – tym razem już łyżką, mikser się nie przyda. Porcjami dosypujemy swój wybrany mix bakalii – nie zawsze cała szklanka ładnie wklei się w masę. Masa powinna być lepka i plastyczna , spoista – nie może się rozsypywać. Wszystko zależy od tego, jakich bakalii użyjecie i w jakich proporcjach. Grube bakalie, takie jak orzechy włoskie, laskowe czy nerkowce – warto pokroić. Tak samo morele, suszone śliwki czy pistacje – wszystkie użyte do ciastek dodatki powinny być mniej więcej jednakowo drobne. Jeśli nie macie ochoty na mix bakalii i nie liczycie kalorii, ale liczycie na jeszcze większą przyjemność z jedzenia, do tych ciastek bez problemu możecie użyć dowolnych drobnych groszków czekoladowych (przeznaczone do pieczenia nie rozpuszczą się w piekarniku i nie zmienią kształtu). Będziecie ich potrzebowali około ½ szklanki. Warto też przy ich użyciu zmniejszyć ilość cukru przewidzianego przepisie o 3 łyżki stołowe. Lekko zwilżamy dłonie wodą, nabieramy po małej porcji masy, toczymy w dłoniach kulkę wielkości dużego orzecha włoskiego i rozpłaszczamy ją na blasze wilgotną dłonią. Ciastka wstawiamy do nagrzanego na 180⁰C piekarnika, na środkową półkę. Pieczemy je do zezłocenia – około 15-20 minut, po czym ściągamy z papieru i studzimy na kratce. Ciastka przy stygnięciu zrobią się bardziej kruche. Całkowicie ostudzone ciastka przechowujemy w szczelnie zamkniętej puszce lub słoiku, bez dostępu światła i powietrza. Jeśli nie zjecie ich od razu, dobrze przechowywane wytrzymają ponad miesiąc. Z tej porcji otrzymacie około 34 dość grubych ciasteczek o średnicy 5-6cm. Ja najbardziej lubię je ze szklanką lodowato zimnego mleka. Albo z kubkiem bardzo gorącej herbaty z cytryną. Będą dobre na deser, który możecie sobie lub dziecku zapakować do lunchboxa. Zapakujcie je koniecznie w sakwy rowerowe na dłuższą wycieczkę- spiszą się świetnie jako dobre źródło energii na kilka kolejnych kilometrów. SKŁADNIKI 3 szklanki płatków owsianych błyskawicznych 1/3 szklanki dowolnej mąki – żytnia/pszenna/mieszana/migdałowa 1/2 łyżeczki soli 1/2 szklanki cukru (biały lub trzcinowy) 2 jajka L (lub 3 rozmiaru M) 2/3 kostki masła 82% tłuszczu 4 stołowe łyżki masła orzechowego 1 szklanka mieszanych bakalii – według uznania: rodzynki, żurawina, kokos, sezam, orzeszki ziemne, włoskie, laskowe, nerkowce, pistacje, morele, migdały, dynia, imbir, śliwki, itd. ZOBACZ RÓWNIEŻ 2 komentarzy na temat “Ciastka owsiane – owies nie tylko dla konia!” Właśnie zajadam. Jeszcze ciepłe – najlepsze ciastka owsiane jakie piekłam!!! Szybkie i bezproblemowe ( miałam tylko płatki górskie ). PYCHA!!! Smacznego i na zdrowie! 🙂 Dodaj komentarz Previous PostBread and butter pudding — zapiekana chałka z owocami przezKaro Next PostBułeczki drożdżowe ze śliwkami i cynamonem przezKaro
Owies powinien być "pełny" czysty (może być przesiany przez sito).Dzienna dawka dla konia wynosi 5 -6 kg. JĘCZMIEŃ- pasza wartościowa, w Polsce używana jako dodatek. Jednak lepsza dla koni roboczych.
Owies w żywieniu koni jest bardzo popularną paszą. Zadawanie tego ziarna jest głęboko zakorzenione w polskiej tradycji. Owies dla koni przez lata stanowił podstawową paszę treściwą uzupełniającą objętościowe zielonki. Jest to ziarno łatwo dostępne i bogate w wartości odżywcze, szczególnie w białko. Obecnie świadomość hodowców jest coraz większa, a wraz z jej wzrostem pojawia się coraz więcej przeciwników tej paszy. Przekonują oni, że owies w żywieniu koni jest szkodliwy. Warto więc zastanowić się, jak to z tym owsem jest dla koni to zboże łatwo dostępne, a więc także stosunkowo więcej ma on najmniejszą wartość energetyczną, a zarazem największą zawartość niezbędnego w diecie tych zwierząt cechą jest fakt, że owies dla koni zadawany w ziarnach dobrej jakości nie pęcznieje w żołądku. Wynika to z tego, że największe nagromadzenie włóka jest w łuskach owies dla koni jest bogaty w przeciwutleniacze oraz cenne kwasy tłuszczowe, które korzystnie oddziałują na pracę mięśni oraz ciśnienie w żywieniu koni – wadyZe względu na niską wartość odżywczą, owies dla koni nie może stanowić paszy dla koni nie różni się od innych zbóż również bilansem wapnia i fosforu – tego pierwszego zawiera zbyt mało, podczas gdy podaż drugiego jest nadmierna. Jest to o tyle istotne, że nadmiar fosforu zaburza wchłanianie wapnia z innych dla koni to pasza stosunkowo bogata w składniki mineralne, jednak zawartość cynku i miedzi w tym zbożu jest zbyt mała, aby zaspokoić zapotrzebowanie na te składniki – szczególnie u źrebiąt i młodych również zwrócić uwagę na jakość białka dostarczanego w zbożu. Pomimo że owies dla koni zawiera dużą ilość białka, to zawiera ono zbyt mało aminokwasów. Warto przypomnieć, iż są one niezbędne w diecie koni dla koni jest bogaty w węglowodany, które nie są zalecane dla koni z chorobą wrzodową, zaburzeniami metabolizmu, nadpobudliwym czy tym chorującym na w przypadku koni gorącokrwistych żywionych owsem, zauważono nadmierną owies dla koni to pasza, która przejawia szereg zalet, jak również wad. Czy warto więc stosować go w diecie koni? Każde zwierzę jest inne, dlatego warto próbować różnych pasz i obserwować naszego podopiecznego, biorąc pod uwagę różne czynniki, które są istotne w tworzeniu zbilansowanej ustaleniu jaka dieta będzie najlepsza dla Twojego konia pomoże Ci nasza dietetyczka Ola (@ też nasze inne artykuły:Pasze dla koni sportowych – czy osiągniesz dzięki nim sukces?Szpat u konia – przyczyny, objawy, leczenieŚwięto hubertusa
Badania. Oferta badań laboratoryjnych to nasza propozycja dedykowanych paneli badań, dzięki którym sprawdzisz stan swojego zdrowia. Każdy panel to zestawienie usług, które pomoże w dalszej diagnozie Twoich dolegliwości. Badania możesz wykonać w zestawie lub jako pojedynczą usługę, dostępną po rozwinięciu interaktywnej listy.
‹‹ ‹ 1 2 3 4 5 6 › ›› Strona 1 z 386 Polecane posty Witam Jestem tu nowy i jestem nowym rolnikiem. Mam zamiar zasiać owies i napiszcie czy wszystko dobrze będę robił. 1. Było wcześniej pszenżyto 2. Nic nie było robione od czasu żniw, ponieważ dopiero teraz wydzierżawiłem tą ziemie. 3. Jest tam trochę perzu i mam zamiar jutro to podorać (zobaczę jak będzie szło). 4. No wiosnę tak gdzieś 2 tyg. przed sianiem zaoram. 5. Później trzeba rozsiać nawóz ale nie wiem jaki? Możecie mi coś polecić i w jakich dawkach go siać? Po jakim czasie mam to zdrapać i zasiać owies?? 5. Po zdrapanym powlekę i zasieje owies. 6. Trzeba jeszcze raz sypnąć nawozem ale po jakim czasie?? I jakim nawozem?? 7. Trzeba opryskać tylko nie wiem kiedy i jakim opryskiem?? Jak możecie to odpowiedzcie na moje pytania i jak coś jest źle to poprawcie. Z góry dziękuje. Pozdrawiam 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach ja daje trochę polifoska 8 na wiosnę, pryskam Chwastox turbo 2l/ha Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach nie kupuj chwastoxu bo to jest wielkie "G" teraz kupilem inny oprysk polecilmi go kumpel i on go stosuje rok w rok i mowi ze jest duuuzo lepszy od chwastoxu nie pamietam nazwy ale jak znajde banki po oprysku to napisze Zapraszam do oglądania oceniania i komentowania ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Wiadomość z u mnie mawiają jeżeli chodzi o owies oczywiscie siej w błoto zbieraj złoto 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Jak jest perz to opryskaj to teraz rudupem i oraj za 2 - 3 tyg raz a porządnie, na wiosne nie ma po co orac wystarczy dobrze podrapac a wcześniej posiac nawóz, zależy jakie tam zasoby w ziemi masz jak marnie to będzie wyglądąło to posiejesz jeszcze nawóz raz albo dolistnie w oprysku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Witam. Mam pytanie jesienią zaorałem obornik owczy (12 rozrzutników t na/ha),chcę siać owies i jęczmień .jaki nawóz i ile wysiać? Plon owsa to około tony/ha. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach A jaki jest sens siania owsa, nie lepiej posiać mieszanki zbożowej 50% jęczmienia 50% pszenicy? Sam owies nie nadaje się zbytnio na pasze i plonuje słabo, tylko słomy jest dużo. U nas mieliśmy kiedyś w mieszance sporo owsa, plony były słabe i prosięta chorowały, owies w czystym siewie to chyba tylko dla koni jest dobry. Siejemy teraz mieszankę 60% jęczmienia 35% pszenicy 5% owsa efekty są dużo lepsze, nawóz to około 250kg wieloskładnikowego przeważnie polifoski 4 siane pod korzeń. Pryskamy chwastoxem albo chwastoxem extra. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach podłącze się do tematu. sieje ktoś z was owies bezłuskowy? i czy nadaje się do mieszanek zbożowych Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach @wojtas u nas kiedyś był ten bezłuskowy w mieszance, czyli sie nadaje ale obecnie się tego u nas nie praktykuje, nie wiem czego musiał bym zapytać ojca ale pamiętam ze starym śrutownikiem kiepsko się go mieliło-tzn. zapychało się. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Sieje w czystym siewie dla koni a słomę sprzedaję. A jaka mogła byc przyczyna że połowa ziarna była pusta a rok wcześniej wszystko było w porządku? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach jedną z przyczyn może być zbyt puźny oprysk na chwasty,prowadzi do nie płodności ziarniaków Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach podłącze się do tematu. sieje ktoś z was owies bezłuskowy? i czy nadaje się do mieszanek zbożowych Sieję go już kilka lat. Ponieważ nie mam innych upraw poza zbożami (nie mam czasu, sprzętu i rynku zbytu w mojej okolicy), to owies jest dla mnie ratunkiem, bo mogę po nim siać pszenicę. Jak chowałem tuczniki, to ziarno zwykłego owsa nie byłoby najlepsze na paszę (za dużo włókna) i zdecydowałem się na bezłuskowy (odmiana Akt). Plony są nieco poniżej przeciętnej z innych zbóż, ale jego 35% udział w paszy dawał mi przyspieszenie chowu ok. 1 tygodnia. Powodowało to też nieznaczny wzrost otłuszczenia, ale u nas nie było oceny poubojowej więc mnie to nie martwiło. Teraz zboże sprzedaję i trzeba szukać nabywcy (nie każdy chce kupić owies bezłuskowy, ale niektórzy doceniają jego wartość). Do zalet zaliczyłbym też to, że ma sztywniejszą słomę od zwykłego owsa i można go bardziej podgonić azotem. Najgorszą wadą owsa bezłuskowego jest kurz - przypomina zmieloną watę szklaną - nie znam gorszego cholerstwa - koszula przestaje gryźć po siódmym praniu Koszenie kombajnem bez kabiny to tragedia <_< Co do mieszanek zbożowych, to nie różni się od zwykłego owsa, ale widziałbym problem z jęczmieniem j. - jęczmień koszę na początku żniw, a owies na końcu. Termin siewu też trochę się różni (zależy od rejonu) bo generalnie owies jak najwcześniej, a jęczmień trochę (2 tyg.) później. Z pszenicą jarą nie mam doświadczenia, ale taka mieszanka na paszę dla drobiu i tuczników byłaby extra. Brak roboty, nadmiar kasy = popieprzone w głowie. Rolnictwo ratuje mnie przed jednym i drugim. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Ja również sieję owies. Do palenia w piecu. Jaką odmianę polecacie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach ile wsiać na ha na 5-6kl?? PONAD 200kg? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach ja sieję na takiej klasie 200kg. ale staram się siać w miarę wcześnie. jak będzie mokro to ci się dobrze rozkrzewi i będzie ok a jak sucho to lepiej żeby tych roślin bylo mniej na metrze kwadratowy bo wtedy nie będą musiay walczyć o skladniki pokarmowe. sprzedam kombajn fortschritt E 517 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach 172kg/ha owsa wystarczy? bo tylko na tyle moge nastawic siewnik Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach jak na 5 i 6 klase ziemi to chyba troche za malo. tym bardziej że mamy juz prawie kwiecień. możesz zasiać tyle napewno coś urośnie a może sie okazac że dobrze na tym wyjdziesz:) sprzedam kombajn fortschritt E 517 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Ferdek07, zrób próbę kręconą i wtedy zobaczysz ile można naprawdę wysiac. Potrzeba na to z 15 minut a informacja jest dośc wiarygodna, zwłaszcza że zboże zbożu nie równe, o zużyciu podzespołów siewnika już nie wspomnę. Poszukuję osób posiadających pojemniki paszowe "POJ-PASZ" firmy BIN, proszę o kontakt przez PW lub gg 1772781"Wymagajcie od siebie choćby inni od was nie wymagali" - Jan Paweł II Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach “Sukces, to robienie tego, co chcesz robić, kiedy chcesz, gdzie chcesz, z kim chcesz, tak długo, jak tylko chcesz.” Anthony RobbinsSprzedam: rozsiewacz rauch zs(a) komet, rozsiewacz kuhn zsa 450 hydr, rozrzutnik czarna białostocka, przyczepę niską wywrotkę zarejestrowaną, agregat ścierniskowy kongskilde vibro-flex 9 łap, Prasę z224/1, alufelgi 18" BMW m3 styling 72 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach pewnie w tych miejscach jest za sucho, może jeszcze nie dosypany nawóz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach To raczej nie to. Z tego co widać w miejscach gdzie owies pożółkł stoi woda. Może właśnie od nadmiaru wody tak jest... Zapraszam na swój profil Pozdro :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach A da się jakoś tem pomóc? Jak będe peyskał na skrzypionke to moge coś dolac “Sukces, to robienie tego, co chcesz robić, kiedy chcesz, gdzie chcesz, z kim chcesz, tak długo, jak tylko chcesz.” Anthony RobbinsSprzedam: rozsiewacz rauch zs(a) komet, rozsiewacz kuhn zsa 450 hydr, rozrzutnik czarna białostocka, przyczepę niską wywrotkę zarejestrowaną, agregat ścierniskowy kongskilde vibro-flex 9 łap, Prasę z224/1, alufelgi 18" BMW m3 styling 72 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach umnie na piachu tak samo zolty latkami i nawozu mu niebrakuje wielkosc jednakowa jak zielonego , sprobuje prysnac nawozem moze cos pomoze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Ja również sieję owies. Do palenia w piecu. Jaką odmianę polecacie? Również ogrzewam dom owsem, super sprawa. Mialem kilka odmian kupionych na bazarze a jedna z prowadziłem z niemieć. Zostawiłem ta niemiecka Nelsona która ma wysoka kaloryczność i pozostawia mało popiołu, ma mniej białka a więcej tłuszczu co rewelacyjnie się spala. Także szukam porady jak zwiększyć urodzaj. Mam 4-5 klasę i w zeszłym roku zebrałem 4t/ha. W tym roku powinno być lepiej bo już nie powtarzałem przeszłego roku błędów. Jak wyciągnę 5t z ha to mi tego na sezon wystarczy. Wciąż się nie wierzy ze w dzień dzisiejszy ogrzewanie może być darmowe a i komfort z wyższej półki. jaki stosujecie antywylegacz na owies? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach ‹‹ ‹ 1 2 3 4 5 6 › ›› Strona 1 z 386 Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony Zaloguj się Posiadasz własne konto? Użyj go! Zaloguj się
Co można uprawiać na polu? Na większości pól w Polsce uprawia się zboża. Są to: pszenica, żyto, pszenżyto, jęczmień, owies, proso, i kukurydza. Ze zbóż produkowane są mąki (ziarna są mielone), kasze (ziarna łamane) i płatki (ziarna gniecione). Zboża przeznacza się też na paszę dla zwierząt.
Oceniony na 5 na podstawie 3 ocen klientów (3 opinie klienta) Sku: 1406 Czarny owies dla koni – najwyższej jakości czarny owies z najlepszych terenów uprawnych Niemiec, nieprzetworzony, niemelasowany. W porównaniu z owsem żółtym i białym udział łuski jest wyższy, co zachęca konia do żucia pokarmu. Ponadto wyższa zawartość włókien surowych reguluje procesy trawienie. Owies czarny, w odróżnieniu od innych gatunków owsa, wykazuje mniejszą zawartość tłuszczu i znacznie wyższy poziom węglowodanów, co sprawia, że jest lepiej przyswajalny. Owies czarny – za wyjątkiem karmienia młodych lub starszych koni – nie musi być gnieciony przed podaniem. Dzięki dużej zawartości włókna czarny owies może być podawany koniom po przeleczonej chorobie wrzodowej, w celu regulacji poziomu energii. Wysyłka w ciągu 48 godzinDostawa na czas 102,00 zł / Brak w magazynie Opis Informacje dodatkowe Opinie (3) Opis Czarny owies dla koni – najwyższej jakości czarny owies z najlepszych terenów uprawnych Niemiec, nieprzetworzony, niemelasowany. Informacje dodatkowe Waga kg Tylko zalogowani klienci, którzy kupili ten produkt mogą napisać opinię.
272, 11 zł. 282,11 zł z dostawą. Produkt: Zgrzebło sharprepublic Sprzęt bezpieczeństwa do jazdy konnej Regulowany. dostawa za 11 – 18 dni. dodaj do koszyka. Firma. 3 szt. Jasna dioda LED napierśnik dla konia.
Odpowiednio zbalansowana dieta decyduje o zdrowiu i kondycji koni. Równocześnie brak wiedzy w temacie żywienia tych cudownych zwierząt prowadzi do chorób i problemów zdrowotnych, takich jak wrzody, kolka a nawet ochwacenie. Przeczytaj artykuł i dowiedz się, co jedzą konie, jak często należy je karmić i jakie są najczęstsze błędy w ich żywieniu. Naturalne żywienie koni Co jedzą dzikie konie? Pytanie, które zadajemy, jest przewrotne, bo, jak dowodzą naukowcy, niestety, nie ma już dzikich koni. Możemy spotkać jedynie gatunki zdziczałe, takie jak koń Przewalskiego czy amerykański mustang. Konie pojawiły się na ziemi grubo przed nami, czyli ok. 50 milionów lat temu. Świetnie radziły sobie bez człowieka i doskonale umiały zadbać o swoją dietę. Dlatego, żeby dowiedzieć się, jak powinno wyglądać prawidłowe żywienie koni, warto wyjść z boksu i przenieść się na zielone łąki oraz stepy, ponieważ to tam jest to, co konie lubią najbardziej. Zanim jednak wyruszymy w naszą podróż, umówmy się, że na potrzeby tego artykułu konie zdziczałe będziemy nazwać końmi dzikimi lub wolnymi. Konie zdziczałe to te, które pochodzą od koni udomowionych, ale wymknęły się spod kurateli człowieka, do nikogo nie należą i żyją na wolności. Konie kochają ruch i rośliny, ale… Konie, które żyją na wolności, są stale w ruchu. Dzień po dniu wędrują i przemierzają spore obszary, skubiąc trawę i inne rośliny. Tak więc to trawa jest tym, co konie lubią najbardziej. W diecie wolnych koni znajdziesz też liście, mchy, młode pędy czy krzewy. Wolne konie nie pogardzą też korą drzew, którą od czasu do czasu pochrupią. Zatem jeśli zobaczysz, że twój przyjaciel obgryza pędy roślin, pomyśl, że jego wolni przodkowie także to robili. Trujące rośliny dla koni Jednak to, że konie są roślinożercami nie oznacza, że mogą wcinać wszystkie rośliny. Jest wiele roślin, które szkodzą naszym przyjaciołom, zaliczamy do nich na przykład szczaw czy jaskier rozłogowy. Konie rozpoznają trujący pokarm po smaku i zapachu. Wygląd rośliny odgrywa mniejsze znaczenie. Równocześnie warto wiedzieć, że konie domowe mogą być mniej wyczulone na szkodliwe substancje, między innymi, z powodu nieprawidłowej diety czy błędów w hodowli, dlatego, przed wypuszczeniem konia na pastwisko, sprawdź, co na nim zapraszasz swoje konie do przydomowego ogrodu, zobacz, czy jest w nim trujący dla koni cis. Jeżeli tak, warto go usunąć, podobnie jak tuję. W przystosowaniu ogrodu do końskich odwiedzin wesprą cię narzędzia ogrodnicze. Soczysta trawa dla konia Niektórzy właściciele koni z radością wpuszczają swoich pupili do domowych ogrodów na skubanie trawy. Warto o nią zadbać poprzez zraszanie. Będzie bardziej bujna i soczysta. Jeżeli nie chcesz zapraszać koni do ogrodu, po skoszeniu trawy zanieś ją swoim przyjaciołom (tylko wtedy zapomnij o sztucznych nawozach!). Aby twój trawnik był w dobrej kondycji po zimie przy pomocy grabi usuń resztki zeszłorocznych liści, a w miejscach występowania tak zwanych placków zasiej nową trawę. Dzikie konie jedzą od 12. do 16. godzin dziennie – i w tym czasie przyjmują równowartość od 11. do 14 kg suchej paszy. Jednak konie żyjące na wolności mają inny tryb życia i są w ciągłym ruchu. Natomiast twój przyjaciel potrzebuje jeść często i w małych ilościach – zaraz zdradzimy ci dlaczego. Ilość pokarmu zależy, między innymi, od wagi zwierzęcia. Koń, który ważny 450 kg, powinien przyjmować ok. 7-8 kg siana dziennie, które jest podzielona na minimum 3 porcje. Jest to wartość przybliżona, bo dieta konia jest zdeterminowana wieloma czynnikami. Najlepiej dzielić pokarm na 5 porcji. Ogromnym błędem jest karmienie konia rzadko i w większych ilościach. Taki sposób żywienia jest niezgodny z naturą tego wspaniałego zwierzęcia i grozi poważnymi chorobami, a nawet śmiercią. Układ pokarmowy konia a dieta Dieta i sposób karmienia koni są zdeterminowane anatomią, a dokładnie budową układu pokarmowego. Na układ pokarmowy konia składa się:• jama ustna• gardło• przełyk• żołądek• jelito cienkie• jelito grube i odbytKonie mają mały żołądek, który wielkością przypomina piłkę do rugby. Jego pojemość wynosi od 12. do 15. litrów. Żołądek konia jest mało rozciągliwy, dlatego karmienie go zbyt dużymi porcjami szkodzi jego jelita cienkiego konia wynosi od 15. do 30. metrów. Stałe zapewnianie treści pokarmowej zapobiega skręcaniu, zapętlaniu i nachodzeniu na siebie fałd jelita, a także chroni przed chorobą wrzodową. Ze względu na budowę układu pokarmowego konie nie mogą wymiotować. Dlatego zaburzenia trawienia w postaci zalegania, fermentacji pokarmu w żołądku mogą prowadzać do jego pęknięcia i śmierci konia. Zasady żywienia koni Prawidłowa dieta dla koni ma odpowiednią ilość:• włókna pokarmowego• białka• składników mineralnych• witamin• kaloriiRównocześnie musisz wiedzieć, że nie ma jednej, słusznej diety dla koni, ponieważ prawidłowy dobór składników odżywczych zależy, między innymi, od:• intensywności treningu• masy ciała• temperamentu• tempa przemiany materii• wiekuNajbardziej wartościowe dla koni są tak zwane zielonki, czyli trawy z pastwiska (patrz dzikie konie). W chwili gdy wypasamy konie na łące należy uważnie wybrać miejsce, ponieważ niektóre trawy mogą zawierać w sobie metale ciężkie i pestycydy. Bazą żywienia udomowionych koni jest siano, czyli tak zwana pasza objętościowa. Są to wysuszone trawy z łąk. Pamiętaj o tym, że siano sianu nie jest równe. Jakość siana zależy, między innymi, od jakości gleby, klimatu, metody suszenia czy wieku. Siano, które ma więcej niż rok, jest mniej wartościowe i mniej smaczne. Ponadto w starym sianie często jest pełno kurzu, roztoczy, nie raz rozwijają się w nim grzyby pleśniowe. Taka mieszanka szkodzi naszym przyjaciołom, bo powoduje alergie i problemy z drogami oddechowymi. Ceni się siano z dużą zawartością lucerny, natomiast siano z dużą ilością kwaśnych traw jest mniej odżywcze. Błędem jest dawanie koniom siana z niesprawdzonego źródła, bo może zawierać w sobie chemię. Nie wolno też wypasać koni na łąkach w pobliżu pól uprawnych, które są często pryskane. Pasza objętościowa i pasza treściwa dla konia Oprócz siana do paszy objętościowej należą też komercyjne pasze typu sieczki. Te drugie są ujednolicane i dają nam pewność, że każda porcja pożywienia zwiera tyle samo składników odżywczych. W sklepach zoologicznych zajdziesz sieczki z lucerny oraz sieczki z trawy. Sieczka z lucerny jest bardzo wartościowa, bo ma dużo białka, wapnia oraz witamin. Ponadto dzięki sieczkom koń lepiej przyswaja paszę treściwą. Dzięki strukturze sieczek koń dłużej przeżuwa pokarm, produkuje więcej śliny, co wpływa na dobre trawienie. Wśród pasz treściwych wyróżniamy pasze pełnoporcjowe i balancery. Wśród pasz pełnoporcjowych znajdziesz pasze wysokoenergetyczne, niskoenergetyczne, a także pasze dzięki którym koń ładnie przybierze na masie. Balancery mają bardziej skoncentrowane składniki odżywcze. Zarówno balancery jak i pasze pełnoporcjowe podajemy razem z paszą objętościową (sianem), która stanowi bazę pożywienia. Błędem jest oddawanie pierwszeństwa paszy treściwej, a także serwowanie jej przed paszą objętościową. Pasza objętościowa neutralizuje kwas żołądkowy i sprawia, że składniki z paszy treściwej lepiej się wchłaniają. Dieta dla koni – owies Niejednokrotnie właściciele koni dodatkowo karmią je owsem. Owies ma swoich przeciwników jak i zwolenników. Należy jednak pamiętać, że jest to pokarm, w którym jest dużo węglowodanów. Nie możesz podawać go koniom, które:• mają skłonność do choroby wrzodowej• wymagają paszy niskoglikemicznej• są końmi nadpobudliwymi• są narażone na chorobę Cushinga Mleko dla konia? Konie piją mleko, ale tylko maksymalnie do dziewiątego miesiąca życia. Około dwudziestu minut po urodzeniu u źrebaka pojawia się odruch ssania. W ciągu pierwszych 24. godzin młody koń może wypić do 8 litrów mleka (siary) dziennie. Następnie ta wartość wzrasta nawet do 15 litrów. Źrebaki jedzą do 30-stu razy dziennie, dlatego bardzo ważne jest zadbanie o zdrowie i dietę karmiącej klaczy. Nie bez powodu dieta karmiących klaczy jest zbliżona do diety koni, które intensywnie trenują. Ciąża, karmienie to duży wysiłek dla konia. Prawidłowa dieta wpływa na zdrowe matki i źrebaka oraz na prawidłową produkcję mleka. Klacz musi odżywić źrebię oraz siebie. Ważne jest podawanie koniowi paszy białkowej i bogatej w wapń. Dietę wzbogacamy też o siemię lniane i otręby. Nie zapominamy o elektrolitach i witaminach. Żywienie koni sportowych Dieta koni sportowych także składa się z paszy objętościowej (baza) i paszy treściwej. Dodatkowo przy ustalaniu diety dla konia kluczowe jest wzięcie pod uwagę intensywności treningu. Dla konia sportowego istotna jest też jakość i ilość przyjmowanego białka, bo podczas treningu dochodzi do mikrouszkodzeń tkanki mięśniowej, a białko przyspiesza regenerację mięśni. W diecie ważne są też elektrolity: sód, potas, magnez, chlor oraz witaminy, w tym witamina E. Dieta konia sportowego powinna zawierać też reaktywne, z dużym temperamentem lepiej przyjmą paszę o niskiej glikemii i paszę o energii długo uwalnianej. Żywienie koni podsumowanie Konie to niezwykle piękne i wrażliwe zwierzęta, dla których jedzenie, tuż po dbaniu o przetrwanie, jest podstawową potrzebą. Dieta koni bazuje na paszy objętościowej z dodatkiem paszy treściwej i decyduje o zdrowiu zwierzęcia. Pamiętaj, że nie ma jednej, uniwersalnej diety dla koni. To co wpływa na dobór paszy i składników odżywczych to, między innymi, tryb życia, masa ciała, temperament, stan i ogólna kondycja konia. Każdą zmianę w diecie należy wprowadzać powoli. Ponadto konie lubią rytuały i stały plan dnia, dlatego karmimy je w określonych porach. Inaczej mogą być niespokojne. Pamiętaj też o wodzie: konie potrzebują stałego dostępu do czystej, napowietrzonej wody w ilości od 29. do 38. litrów wody dziennie.
Zobacz 6 odpowiedzi na pytanie: Jakie warunki dla konia? Systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z tej strony internetowej (web scraping), jak również eksploracja tekstu i danych (TDM) (w tym pobieranie i eksploracyjna analiza danych, indeksowanie stron internetowych, korzystanie z treści lub przeszukiwanie z pobieraniem baz danych), czy to przez roboty, web crawlers
Większość osób nie zdaje sobie sprawy, że powiedzenie „końskie” zdrowie nie jest do końca trafione. Zwierzęta te wyglądają majestatycznie, jednak są bardzo delikatne. Choć wydaje się, że koniom do szczęścia nie potrzeba niczego poza sianem, słomą i owsem, to prawda jest zupełnie inna. Jeśli chcesz dowiedzieć się, jakie pasze dla koni sprawdzają się najlepiej, kontynuuj czytanie naszego artykułu. Zapraszamy serdecznie! Spis treści: 1. Jak żywić konia? Praktyczne porady 2. Rodzaje pasz dla koni 3. Owies w diecie koni 4. Błędy w żywieniu koni Jak żywić konia? Praktyczne porady Dieta dla koni musi zawierać właściwą ilość białka, witamin, minerałów i włókien. Należy jednak pamiętać, że nie ma jednej idealnej diety dla wszystkich koni, ponieważ prawidłowy dobór składników odżywczych zależy od wieku zwierzęcia, intensywności treningów, masy ciała, tempa przemiany materii i temperatury. Najbardziej wartościową żywnością dla koni są tzw. zielonki, czyli soczyste trawy z pastwisk. Należy jednak pamiętać, aby wybrać odpowiednie miejsce do wypasania, gdyż niektóre trawy zawierają pestycydy i metale ciężkie, które stanowią zagrożenie dla zdrowia zwierząt. Głównym pokarmem koni udomowionych jest siano, czyli tzw. objętościowa pasza, składająca się z wysuszonych traw łąkowych. Należy jednak zaznaczyć, że siano sianu nierówne. Jego jakość zależy głównie od wieku, klimatu i wykorzystywanych metod suszenia. Siano leżące dłużej niż 12 miesięcy jest mało wartościowe i niesmaczne. Dodatkowo znajduje się na nim sporo kurzu i roztoczy. Często na starym sianie pojawiają się także pleśniowe grzyby. Wszystkie te zanieczyszczenia i drobnoustroje mogą powodować u koni alergie i problemy z drogami oddechowymi. Wybierając siano dla konia, najlepiej postawić na produkt z dużą ilością lucerny, natomiast jak najmniejszą zawartością kwaśnych traw. Dużym błędem jest podawanie zwierzętom sian pochodzących z niepewnych źródeł, gdyż często zawierają one szkodliwą chemię i pestycydy. Nie zaleca się również wypasania koni w pobliżu pól uprawnych, które są nawożone i spryskiwane. Rodzaje pasz dla koni - objętościowe i treściwe Do pasz objętościowych dla koni zalicza się nie tylko siano, ale również tzw. sieczki. Są one bezpieczną opcją, gdyż zostały ujednolicone, a każda ich porcja zawiera taką samą ilość składników odżywczych. Sieczki dla koni można kupić w sklepach zoologicznych oraz w internecie. Najpopularniejsze są produkty z lucerny, gdyż zawierają one dużo witamin, wapnia i białka. W sprzedaży można znaleźć także sieczki z trawy. Dzięki nim konie znacznie lepiej przyswajają pasze treściwe. Treściwe pasze dla koni można podzielić na pełnoporcjowe i balancery. Wśród pierwszych z nich dostępne są produkty wysokoenergetyczne, niskoenergetyczne i pasze zwiększające masę. Balancery zawierają nieco bardziej skoncentrowane składniki. Należy pamiętać, że zarówno pasze treściwe dla koni, jak i balancery podaje się w połączeniu z paszą objętościową, stanowiącą podstawę żywienia. Owies w diecie koni Część właścicieli koni karmi swoje zwierzęta owsem. Jest to temat dość kontrowersyjny, gdyż to zboże ma wielu przeciwników. Niektórzy uważają, że jest ono niezdrowe, a nawet niebezpieczne. Czy to prawda? Nie do końca. Owies nie stanowi zagrożenia dla zdrowia koni, jednak nie jest on polecany wszystkim zwierzętom ze względu na dużą zawartość węglowodanów. Owsa nie należy podawać koniom nadpobudliwym, wymagającym żywienia niskoglikemicznego, narażonym na chorobę Cushinga i zmagającym się z wrzodami. Dwa najczęstsze błędy w żywieniu koni Dobranie odpowiedniej diety dla konia to nie lada wyzwanie. Istnieją jednak pewne zasady dotyczące żywienia, których powinien trzymać się każdy właściciel tych zwierząt. Niestety, wielu hodowców o nich zapomina lub je lekceważy. Jeśli chcesz, aby Twój koń żył jak najdłużej i chorował jak najrzadziej, unikaj poniżej wymienionych błędów. Błąd numer 1: Podawanie zbyt małej ilości paszy objętościowej Pasza objętościowa to podstawowa żywność w diecie koni. Układ trawienny tych zwierząt jest przystosowany do trawienia niewielkich ilości jedzenia do 18h w ciągu doby. Aby układ żołądkowo-jelitowy konia odpowiednio funkcjonował, należy zapewnić mu minimum 1-1,5 kg paszy objętościowej na 100 kg masy ciała. Błąd numer 2: Podawanie paszy treściwej przed paszą objętościową Koń powinien mieć zapewniony dostęp do odpowiedniej ilości paszy objętościowej nie tylko w dzień, ale również w nocy. Jeśli zlekceważymy tę zasadę, w żołądku zwierzęcia skumuluje się duża ilość kwasów żołądkowych, które należy jak najszybciej zneutralizować, aby nie stanowiły zagrożenia dla zdrowia. Bardzo ważne jest podanie koniowi z rana produktów objętościowych, które zmuszą go do intensywnego przeżuwania, prowadzącego do wydzielenia się większej ilości śliny i szybszego przywrócenia odpowiedniego pH żołądka. Paszę objętościową warto podawać z rana nie tylko dlatego, że neutralizuje kwasy, ale również dlatego, iż zaspokaja pierwszy głód. Koń po jej spożyciu jest nasycony i spokojnie żuje paszę treściwą, a w efekcie lepiej przyswaja dobroczynne składniki odżywcze. (rzw)
Снθшιհιլοх кр
Διсυփ улοս
የιշоςոскθ աλωሟешኞх ց
Zmierz, aby być pewnym. Te rozmiary kantarów dla koni są jedynie wskazówką, a kantary wykonane przez różnych producentów będą pasować inaczej. Zanim kupisz kantar, będziesz chciał zrobić mały pomiar. Oszacuj, gdzie powinien znajdować się nachrapnik, około 2/3 drogi w dół między nozdrzami konia a oczami. Za pomocą taśmy
Owies to znana od tysięcy lat roślina uprawna, która stanowi spory odsetek ogółu zbóż uprawianych w Polsce. Można to zawdzięczać niższym kosztom nawożenia oraz ochrony chemicznej. Trzeba jednak mieć świadomość, że roślina wymaga odpowiedniego podłoża, ponieważ jest wrażliwa na niedobory różnych składników gleby, które w razie potrzeby należy uzupełniać. W takim razie, jaki nawóz pod owies sprawdzi się najlepiej? Zapraszamy do lektury! Owies jest wtórną rośliną uprawną (podobnie do np. żyta), a więc pierwotnie towarzyszył uprawom innych zbóż jako chwast segetalny, jednak przez prostszą uprawę zaczął wypierać gatunki pierwotne. Jednocześnie trzeba mieć świadomość, że nadal potrzebuje odpowiednich warunków, które można zapewnić np. dodatkowym nawożeniem, jednak nie tylko ono jest istotne. Mianowicie, uprawa owsa wymaga także wybrania właściwej gleby. Uprawa owsa Owies nie powinien być sadzony w glebie gęstej, a więc uprawa przedsiewna nie jest zalecana w przypadku zbyt dużego uwilgotnienia. Eksperci nieprzypadkowo podkreślają istotność stosowania kół bliźniaczych w ciągnikach i montowania spulchniaczy śladów. Przedsiewne przygotowanie pola powinno być płytkie, ponieważ w przeciwnym wypadku można opóźnić czas wzrostu rośliny i tym samym obniżyć plon. Trzeba go także sadzić we właściwym czasie, a więc jak najwcześniej, to jest kiedy pozwoli na to stan gleby. Dzięki temu można także poprawić odporność owsa na niektóre choroby, szczególnie rdzę. Omawiany gatunek jest odporny na silne zakwaszenie (pH 4,5-7,2). Należy pamiętać również o odpowiedniej gęstości siewu, ponieważ jeśli jest ona zbyt duża, może dojść do rozwoju pędów bocznych, które są mało produktywne. Zwykle sieje się około 400 roślin na metr kwadratowy. Dla poszczególnych województw zalecane są różne odmiany owsa. Jaki nawóz pod owies? Czym zasilić owies? Plon po uprawie zależy między innymi od tego, jaki nawóz pod owies zostanie użyty. Co prawda, lepiej radzi sobie np. od jęczmienia jarego, ponieważ ma mocny system korzeniowy i pobiera składniki z głębszych warstw glebym, ale czasami potrzebuje dodatkowej “pomocy”. Okazuje się, że roślina jest wrażliwa na niedobory fosforu i potasu, jednak czasami należy zatroszczyć się o uzupełnienie innych składników mineralnych, o ile ich aktualnie brakuje w glebie. Dlatego eksperci zalecają zakup nawozów wieloskładnikowych z udziałem fosforu i potasu, żeby dostarczyć na jeden hektar około 60-80 P2O5 oraz ok. 150 kg K2O. Stosuje się je głównie wiosną, jeszcze przed uprawą przedsiewną. Jaki jeszcze nawóz pod owies stosować? Gleba pod omawianą roślinę powinna być nawożona azotem, jeszcze przed siewem. To bardzo istotne, ponieważ fakt ten wpływa na liczbę kłosów w wiesze, a więc jednocześnie o ostatecznym plonie. Można go jednak stosować w późniejszych terminach, dzięki czemu podniesie się ilość białka w ziarnie oraz przedłuży produktywność liści. Najlepszymi formami nawozu są saletrzak lub saletra amonowa. Uprawa owsa wymaga stosowania dawki wynoszącej około 60-80 kg azotu, jednak warto podzielić to na dwie części. ⅔ dawki stosuje się przed siewem, a dodatkowe ⅓ dawki należy użyć na początku wiechowania owsa, ewentualnie w fazie strzelania w źdźbło. Uprawę owsa warto urozmaicić dodatkowo magnezem. Stosuje się go często po zbiorze przedplonu w formie wapna magnezowego. Jeśli jednak jego niedobory nie są duże, to zalecamy wybór nawozu wieloskładnikowego z dodatkiem tego pierwiastka. Czym chronić owies? Uprawa owsa Uprawa owsa zazwyczaj nie jest zagrożona szkodliwym wpływem chwastów, ponieważ omawiana roślina jest dla nich konkurencyjna ze względu na swój szybki wzrost oraz możliwość ich zagłuszenia. Oczywiście, małe zachwaszczenie może się pojawić, dlatego wskazane jest kilkukrotne bronowanie, jednak nie za wcześnie, ponieważ przerzedzi to zasiewy. W niektórych sytuacjach może dojść do większego zachwaszczenia, w przypadku którego zaleca się stosowanie herbicydów (od stadium 5-6 liści do końca krzewienia), jednak nie wszystkie spełnią dobrze swoją rolę. Trzeba zawsze dokładnie sprawdzać skład wybieranego preparatu, ponieważ owies jest wrażliwy na poszczególne substancje zawarte w środkach odchwaszczających. Owies jest często atakowany przez skrzypionkę, szczególnie w latach suchych (najczęściej od fazy wyrzucania wiech). Próg szkodliwości wynosi 0,5-1 larwy na roślinę. Oczywiście przy standardowym badaniu, w którym sprawdza się 100 losowo wybranych źdźbeł. W razie problemu konieczna jest interwencja. Poza wspomnianą skrzypionką, uprawa owsa może być także zagrożona przez mszyce, ploniarki czy zbożówki. Ze względu na swoją odporność, omawiana roślina jest odporna na patogeny, dlatego radzi sobie dobrze bez fungicydów. Trzeba jednak mieć świadomość, że w latach wysokiej podatności na choroby może dojść do problemów wywołanych patogenami. Przypominamy, żeby kupować wyłącznie nawozy sprawdzone, których jakość jest certyfikowana. (rup)
Псо вխноհጡճис σιδοջонጳ
Նሻнаየюгас ንчозօ йጁփዡማиቬኄ
М ጠесраф ዟшуቲወдрас
Ոփεյጳсըзը իጦεдриፁቿζ
Ижужաኂ մէхոц
Хеπαн վолуջуፁо пе
Апроዚуνю т
Υнοբа с
ሱኺде ክቢфοз ጷеከуֆαսθτ
Хрեмеሃոδох κ
Иኑጲ у
Ωм ጼπዮз уκ
Istnieje wiele różnych możliwości wyboru wędzidła dla konia, a wybór w lokalnym sklepie z akcesoriami może być przytłaczający. Czasami znalezienie odpowiedniego wędzidła dla konia wymaga trochę eksperymentów. Decydując o tym, jaki rodzaj wędzidła powinien być używany na Twoim koniu, powinieneś wziąć pod uwagę:
Najczęstszym pytaniem pojawiającym się w temacie żywienia koni jest to dotyczące owsa. Przeczytaj, jaka jest prawda o jego podawaniu i nie miej już więcej wątpliwości, czy podawać owies gnieciony czy cały! Owies – z czym to się je? W paszach treściwych podawanych koniom rozróżniamy wiele różnych ziaren, jednak najbardziej popularny jest po prostu owies. Przez wiele osób uważany jest on za najlepszą z pasz energetycznych dla koni pracujących. Jego zaletami są między innymi duża ilość aminokwasów egzogennych oraz najmniej niepożądanych frakcji białka (proaminy, glutaminy), owies dostarcza też sporo witaminy B1 i jest cennym źródłem fosforu. Oprócz skrobi owies zawiera też tłuszcz (3-7%) oraz substancje śluzowe, które mają właściwości dietetyczne. Owies jest też bogaty w wolne kwasy tłuszczowe, które wpływają na prace mięśni i obniżenie ciśnienia krwi. Średnia dzienna dawka owsa przypadająca na konia wynosi 3-7 kg w zależności od wysiłku i pracy wykonywanej przez zwierzę oraz jego wagi (przykładowo koń sportowy będzie otrzymywał dawkę około 5-7 kg/dzień, a rekreacyjny 4-6 kg/dzień). W zależności od różnych potrzeb koni możemy dostosować do nich podawanie owsa. Pamiętajmy jednak, że każda z metod ma swoje wady i zalety, dlatego trzeba dokładnie zastanowić się co będzie najlepsze dla naszego konia – owies gnieciony czy cały? Całe ziarno owsa to nadal najpopularniejsza pasza treściwa dla koni. Zdj. Dominika Frej Najpopularniejszym sposobem podawania owsa jest forma całych ziaren. Pamiętajmy jednak, że nawet kiedy nie poddajemy owsa żadnej obróbce, powinien on odleżeć 4-6 tygodni od zebrania. Wcześniej podane ziarno może spowodować zaburzenia przewodu pokarmowego lub kolkę. Całe ziarno trawione jest w ok. 65%, a więc w najmniejszym stopniu w porównaniu do innych metod podania. Jednakże istnieje kilka zalet takiego karmienia. Zwierzęta jedzące całe ziarno mają zapewnione odpowiednie ścieranie zębów za pomocą twardych łusek. Co więcej, konieczność przeżucia ziarna zmusza je do wydzielania śliny. Dzięki temu układ pokarmowy nie jest nadmiernie wydelikacony i funkcjonuje prawidłowo. Owies gnieciony lub śrutowany jest to metoda podawania paszy dobrze znana w hodowli. Owies gnieciony za pomocą gniotownika idealnie nadaje się dla źrebiąt i młodych koni, które podczas wymiany uzębienia z mlecznego na stałe nie mogą odpowiednio przeżuć pokarmu, a tym samym wykorzystać w pełni właściwości paszy. Śrutowanie lub gniecenie owsa jest właściwe także w przypadku koni starszych lub mających problem z uzębieniem i przeżuwaniem oraz tych łapczywych lub podczas rekonwalescencji. Ziarno gniecione trawione jest w 68%, więc niewiele więcej niż owies w całości. Minusem paszy gniecionej jest jej podatność na utlenianie. Ziarno owsa podawane w całości chronione jest przez łuskę, która zawiera witaminę E, a ta działa jako przeciwutleniacz. W momencie gniecenia witamina ta jest niszczona, czemu zapobiec może śrutowanie zboża, czyli naderwanie łusek, ale bez uszkodzenia samych ziaren. Trzeba jednak pamiętać, że owies gnieciony powinien być podawany na bieżąco. Zbyt długie przetrzymywanie takiego ziarna powoduje bowiem pogorszenie jego wartości. Co więcej, z gnieceniem owsa należy powstrzymać się w przypadku koni z COPD lub astmą, ponieważ zawiera on więcej drażniącego pyłu. Owies moczony Owies moczony będzie doskonałym rozwiązaniem dla koni cierpiących na problemy oddechowe oraz delikatne problemy z przeżuwaniem. Owies powinien być moczony przez 12 do 24 godzin. Wtedy łuska uzyskuje odpowiednią miękkość i staje się także łatwiejsza do strawienia. Łuska nie traci przy tym witaminy E, natomiast wnętrze ziarna staje się żywym enzymem, dzięki czemu dodatkowo wspomaga trawienie. Moczenie owsa ma także zaletę w postaci utrzymania go w czystości. Podczas tej czynności pył oraz nawóz zalegające na owsie są wypłukiwane. Ziarno nie pyli się, a tym samym jest o wiele lepsze dla koni z chorobami układu oddechowego. Razem z moczonym owsem koń otrzymuje także pewną porcję wody, która jest mu potrzebna niezależnie od wszystkiego. Musimy jednak pamiętać, że owsa nie da się namoczyć „na zapas”. Musi to być wykonywane regularnie, w innym wypadku po dwóch dniach rozpocznie się proces fermentacji i ziarno nie będzie nadawało się do podania. Pamiętajmy też, że taki owies dużo łatwiej się przyswaja. Powinien więc być podawany w mniejszych dawkach niż owies cały lub gnieciony.
Co wolałbyś/wolałabyś dać dla konia? Marchewka. Owies. Jaki kraj powinneś Odwiedzić według Al? Piosenki świąteczne! Litery!
Od dawna już odchodzi się od żywienia koni owsem. Owies dla konia był tradycyjnym sposobem żywienia. W każdym gospodarstwie znajdował się owies dla konia, dawniej mówiło się, że owies dla konia to podstawa jego diety. Nie zgadzamy się na to i proponujemy żywienie koni bez owsa lub z minimalną jego kiedyś tak chętnie podawano owies dla koni? Po pierwsze tylko on był dostępny na rynku. Nie było oferty pasz, gdzie właściciele mają do wyboru musli lub granulat. Owies na wsi znajdzie się zawsze, był pod ręką, więc jego stosowanie było wygodne. Poza tym, co cenili sobie gospodarze, owies działał bardzo energetyzująco na że użytkowe konie są poddawane wielogodzinnej pracy:konie pracują jako zwierzęta gospodarskie – orają pola, stanowią środek transportu dla ciężarów,są wykorzystywane do powożenia,organizuje się gonitwy wyścigowe z ich udziałem,pracują jako konie szkółkowe, do nauki jazdy,bardzo popularne są w treningach oczywiście nie wszystkie możliwości, wykorzystania koni. Ale jest ich naprawdę bardzo dużo. Oczywiście to kwestia indywidualna, ale konie poddawane są ogromnym przeciążeniom, przez długie godziny. Owies podawany dwa lub trzy razy dziennie był świetną okazją do pożywienia konia i doładowania mu energii do dalszej też: Zołzy u koniDbajmy o dietę koniNiestety, owies mimo, że to jeden z najtańszych sposobów żywienia koni ma swoje wady. Przede wszystkim może doprowadzić do ochwatu, czyli zapalenia tworzywa kopyta, a nawet przemieszczenia kości kopytowej i przebicia przez podeszwę. Może też spowodować mięśniochwat, który objawia się zapaleniem, sztywnością mięśni. Bardzo wiele osób skarży się także na wrzody, które mogą być efektem podawania owsa przy zbyt małej podaży pasz zawiera bardzo mało witamin, minerałów i pierwiastków śladowych. Z tego powodu zaleca się, aby konie żywione wyłącznie owsem dostawały także dodatkowo suplementy diety z mikro i makroskładnikami. Owies może powodować nadwagę u koni. Wiele osób określa go mianem „fast foodu” końskiego. I faktycznie jest w tym sporo racji. Zdecydowanie polecamy pasze dla koni, czy to w formie musli, czy pasz dla koni zmniejsza ryzyko niedoborów oraz jest bezpieczne w aspekcie wrzodów, czy ochwatu. Oczywiście wszelkie dawki należy konsultować z dietetykiem, ponieważ nadmiar pasz także nie pozostaje obojętny dla zdrowia koni. Jednak rozsądnie podawane pasze są zdecydowanie lepszą alternatywą dla owsa. Są lekkostrawne, lepiej się przyswajają i mają bogatszy skład odżywczy. Wielu producentów wspomaga skład pasz dodatkami witaminowo-mineralnymi, dzięki czemu nie zachodzi potrzeba dodatkowej suplementacji. Zwłaszcza, jeśli koń jest żywiony jest dla nas jasne, że część właścicieli nie może sobie pozwolić na pełnoporcjowe żywienie paszą – wówczas polecamy model pół na pół. Co to oznacza? Trzeba wziąć 1 część owsa i wymieszać z 1 częścią paszy. Taki model żywienia koni jest zdecydowanie bardziej owies to również alternatywny sposób żywienia koni. Część właścicieli wybiera czarny owies ze względu na składniki mineralne obecne w łupinie i wolniejszy skok poziomu cukru we krwi. Koń ma spokojniejszą głowę i jest że niezależnie od tego, czy w żywieniu swojego konia stosujecie owies czy pasze, zawsze należy zapewnić koniom dostęp do dobrej jakości siana i czystej wody. Jeśli macie dodatkowe pytania, polecamy kontakt z naszym dietetykiem. Z chęcią rozwiejemy wszelkie wasze wątpliwości. Zobacz też nasze inne artykuły:Dzierżawa konia – na czym polega?Owies dla konia – zalety i wady żywienia koniOpoje u koni – Jak rozpoznać i leczyć?